Kawa gotowana- aromatyczna i zdrowa.

Od kilku lat zgłębiam tajniki pożywienia, co dobre, co szkodzi, a co pomaga. Ze swojej diety wykreśliłem wiele produktów,a inne dodałem lub zmieniłem sposób przyrządzania. Jednym z takich produktów jest kawa, bohaterka w większości domów.
Od 10 lat jestem m.in. baristą i ekspertem od kawy. Potrafię ją przyrządzić na wiele sposobów, a jeden rzut oka, i jeden łyk espresso i już wiem czy w filiżance „siedzi diabeł” czy to raczej lura. Kilka lat temu trafiłem na książkę Anny Ciesielskiej – Filozofia zdrowia, w której opisuje ona właściwości kawy gotowanej z przyprawami. Spróbowałem i od tamtego czasu jest ona ulubioną kawą mojej rodziny.
Składniki:
Cynamon,o nim należy powiedzieć trochę więcej.Najlepiej kupować pałeczki cynamonu, wtedy wiemy co kupujemy. Cynamon dzieli się na dwa rodzaje, Casja i Ceylon

.cinnamomum_verum_vs_cinnamomum_burmannii

Z lewej cynamon cejloński, z prawej cynamon wonny czyli Casja. Źródło zdjęcia: Wikipedia.

Casja to najczęściej cynamon mielony, taki który kupimy w każdym sklepie. Jeżeli na opakowaniu nie ma informacji, że jest to Ceylon to macie pewność, że jest to Casja. Badania wykazały, że taki cynamon przez zawartość kumaryny jest w dużych dawkach toksyczny, ale były to badania na zwierzętach. Prewencyjnie jednak stwierdzono , że dla ludzi bezpieczna dawka to ok. 40 g tygodniowo, jedna łyżeczka do herbaty to ok.trzy gramy.
Ceylon różni się od Casja tym , iż jest bardzo aromatyczny, słodki, łatwo się kruszy, jest też dużo droższy. Zawiera dużo mniej kumaryny (0,04%, Casja ok.5%) przez co jest praktycznie nieszkodliwy.

Czarny kardamon. I tu znajdujemy kardamon zielony i czarny. Czarny kardamon różni się od zielonego nie tylko wyglądem, ale i intensywnym smakiem. Jest lekko kamforowy i żywiczny, trochę miętowy, trochę korzenny. Wędzone nuty biorą się ze sposobu suszenia torebek – nad ogniem.

kardamon8-resizer-1000l250m

Autor zdjęcia: Rajalakshmi Ramasubbu

Czarny kardamon trochę trudniej dostać w sklepach niż zielony. Jest też droższy, ja kupuję na bazarach lub w orientalnych sklepach, których w Anglii nie brakuje, a jak nie mam czasu szukać to po prostu na ebay. Jak mi zabraknie to używam zielonego i też jest ok,choć nie ma już takiego aromatu.
Laski wanili, tę wszyscy znamy. Dość droga, ale starcza na długo.

vanilla_fragrans_4

Suszenie lasek wanilii. Źródło zdjęcia: Wikipedia

Imbir. Tej przyprawy też nie trzeba przedstawiać. Aromatyczny i bardzo zdrowy. Kupuję korzeń, ale od biedy dobry i sproszkowany.
Kawa, oczywiście:) Idealna to świeżo zmielona…Ale to dla tych co mają leniwe poranki, reszta Świata sypie to co ma,ale nie rozpuszczalną!
Miód. Nie wyobrażam sobie takiej kawy z cukrem, próbowałem i nie smakuje mi. Druga sprawa, że praktycznie w kuchni nie używam cukru tylko miodu. Na miód trzeba uważać,większość miodów w sklepach to mieszanki z krajów UE i innych czyli nie wiadomo skąd. A wiele z nich jest wręcz toksycznych. Link do takich sensacji na końcu artykułu. Proponuję kupować miody od lokalnych , małych producentów lub  nie mieszane.Miód zamawiam z Suwalszczyzny wraz z innymi wschodnimi frykasami. Są też miody bułgarskie do kupienia w rozsądnej cenie na ebay , tylko jak sprawdzić czy to dobry, nie mieszany miód?
Skoro mamy już składniki to zabieramy się do gotowania.
Na dwa kubki kawy potrzebujesz:
• Średni metalowy garnek z rączką ,najlepiej taki do sosów. Cały bliski wschód gotuje kawę w tzw. tygielkach z miedzi, ale nam wystarczy zwykły garnek
• Dwa i pół kubka wody
• Dwa plasterki imbiru lub jedną czubatą łyżeczkę sproszkowanego
• Trzy ziarna czarnego kardamonu lub cztery zielonego
• Cynamon Ceylon, mniej więcej długość kciuka lub czubata łyżeczka mielonego
• Ok 1 cm laski wanilii

Do garnka wlewamy z czajnika świeżo zagotowaną wodę. Wrzucamy do niej imbir, skruszone nasiona kardamonu( najcenniejsze jest w środku!) , pokruszony cynamon i pociętą laskę wanilii. Gotujemy ok. 5 minut. Zmniejszamy ogień i sypiemy kawę. Ja zaczynałem od trzech czubatych łyżeczek do kawy , teraz sypię 5-6 takich łyżeczek i jest dla mnie wystarczająco dobra w smaku, ale przypominam, że jestem baristą i lubię mocne i wyraziste w smaku kawy. Proponuję zacząć też od trzech, a potem hulaj dusza:) , znajdziecie swój złoty środek, zarówno i w przyprawach jak i w ilości kawy. Wsypaną kawę mieszamy z innymi składnikami i gotujemy na małym ogniu ok. 5 minut. Należy uważać, bo kawa potrafi wykipić. Po przegotowaniu kawy należy odczekać następne 3 minuty, aż fusy i przyprawy opadną. Po wlaniu do kubka ja zawsze czekam znowu 3 minuty,aż kawa trochę ostygnie zanim dodam dwie łyżeczki miodu. Miód nie lubi wysokich temperatur, traci w nich wszystkie cenne właściwości. Nie dodajemy mleka! Kawa gotowa! (na)

20161105_085742
Taką kawę najlepiej pić z rana pół godziny przed śniadaniem, daje „ miękkiego kopa”, dobra na zaparcia  ( nie radzę pić jeśli zaraz musicie wyjść do pracy- dajcie sobie pół godziny), działa moczopędnie jak to kawa. Działa rozgrzewająco,łagodzi bóle zmęczeniowe,reumatyczne,likwiduje migreny, napięcia przedmiesiączkowe,łagodzi zgagę i jest tolerowana przez wrzodowców. Jest bardzo wskazana przy alergii, astmie,kaszlu, przeziębieniach, przy osłabionej śledzionie i żołądku. Nie zakwasza organizmu.
Wiem co teraz myślicie: „Długi proces, 15-20 minut żeby zrobić kawę! Kto ma tyle czasu?” Tak zajmuje chwilę, ale uwierzcie mi, jak się wprawicie, to zanim sprawdźcie maile albo zrobicie 50 pompek czy brzuszków już będzie gotowa. Poza tym, jeżeli nie możecie jej pić codziennie to spróbujcie chociaż dwa razy w tygodniu. Ja piję codziennie, a jak mam wyjść wcześniej z domu to wstaję pół godziny wcześniej i gotuję.

Jedynym minusem jaki dotychczas zaobserwowałem jest to , że dość mocno przebarwia zęby  ( zresztą, która kawa nie?). Można temu zaradzić przez  regularne ich szorowanie olejem kokosowym.

Smacznego, zdrowego życia.

Źródła:

internet

Anna Ciesielska- “Filozofia zdrowia”

toksyczny miód:

http://zanimkupisz.hvs.pl/uwazaj-na-toksyczny-miod/