Raport energetyczny listopad 2024 – Karmiczne przebudzenie
|Fot.Pixabay/jplenio
W niektórych fragmentach tekstu z oczywistych powodów nie piszę wprost. Dla lepszego zobrazowania niektórych zjawisk posługuję się opisem dualnej rzeczywistości oraz ziemską rachubą czasu, choć wszystko i tak dzieje się niedualnie w teraz. Niektóre zjawiska opisuję w możliwie najprostszy sposób, by były one zrozumiałe. Skupiam się głównie na liniach wzrostowych. Ci co mają tekst zrozumieć, pojmą bez trudu. Tekst warto czytać Sercem.
(1)
Na początek syntetyczne podsumowanie października (i końca września).
Październik był bardzo intensywny jeśli chodzi o schodzące energie. Pola indywidualne (ale w konsekwencji i przestrzeń kolektywna) ładowane były wibracjami, które mają wpływ na zmianę trajektorii całej ludzkości (jakkolwiek patetycznie to brzmi), o czym piszę w niniejszym raporcie. Syntetycznie miniony okres w ujęciu energetycznym wyglądał tak:
22.09-26.09 – Przestrzeń ładowana była naprzemiennie dwoma energiami: energią oczyszczającą oraz energią uzdrawiającą. Energia oczyszczająca najbardziej aktywna była na linii upadającej, zaś energia uzdrawiająca najbardziej dała się odczuć na linii wzrostowej. Linia środkowa doświadczała obu energii w równych proporcjach. Energie były tak silne, że 25.09 rezonans Schumanna przez parę godzin wskazywał czarny odczyt. Poza klasycznymi objawami (napór na czakrę korony, pieczenie w sercu i całym układzie krążenia) można było odczuwać dyskomfort w stopach (piekące stopy, kłujący punktowy ból w stopach, szczególnie wrażliwe były podeszwy). Ponadto 25.09 wielu ludzi mogło czuć duże osłabienie i senność. Dodatkowo 25/26.09 wystąpiły problemy ze snem (wybudzanie co kilka godzin).
27.09-30.09 – W tym okresie pola indywidualne były doładowywane wysokimi energiami, które nie tylko podnosiły poziom witalności w ciele („chciało się chcieć”), ale jeszcze dosłownie wypychały (poprzez skórę fizyczną) wcześniej uwolnione w warstwie energetycznej wzorce. Wielu ludzi w tym czasie mogą czuć dyskomfort skórny (pieczenie, swędzenie, nadwrażliwość, itd.). Energie były tak wysokie, że w naturalny sposób hamowały też potrzebę jedzenia oraz snu (tym bardziej, czym wyższa wibracja osobista danego człowieka).
01.10 – 10.10 – Do naszej przestrzeni zaczęły dopływać intensywne energie związane z wchodzeniem – globalnie – na kolejny poziom świadomości. W tym okresie powróciła podwyższona aktywność słoneczna. Miały miejsce cztery mocne rozbłyski klasy X (01.10 – X7.1, 03.10 – X9.0, 07.10 – X 2.1 oraz 09.10 – X 1.8) oraz codziennie co najmniej jeden (lub więcej) nieco słabszych rozbłysków klasy M. Ta zmiana w energiach spowodowała, że duża część ludzi mogła mieć zawroty głowy, nagłą (np. w ciągu dnia) potrzebę drzemki, zakłócenia w percepcji, rozkojarzenie, itp. Rezonans pokazywał w tym okresie kilkukrotnie kilkugodzinne białe wskazania. Szczególnie intensywnie było po największym rozbłysku 03.10, który spowodował zintensyfikowane uwalnianiem starych wzorców. Na poziomie fizycznym można było odczuwać zimno, zaś na poziomie emocjonalnym smutek (żałoba po „utraconych” wzorcach). Te intensywne energie u wielu ludzi mogły dawać też objawy grypopodobne (ale mijające w ciągu kilku godzin) występujące naprzemiennie ze stanami podwyższonej witalności w ciele.
11.10 – 13.10 – Od około godziny 12-stej (czas środkowoeuropejski) 11.10 do przestrzeni naszej Planety dotarły niezwykle intensywne energie powiązane z burzą geomagnetyczną. Indeks KP wskazywał wartość 6-7 (na skali do 9). Na poziome fizycznym odczuwalny był bardzo mocny przepływ energii czakrą korony oraz czakrą serca. W czakrze serca przepływ dawał komfortowe odczucia pieczenia w sercu rozchodzące się promieniście po całym ciele). Następnie (wieczorem 11.10) te same energie operowały na poziomie trzeciego oka (ucisk na trzecim oku, dodatkowo odczucie zimna w całym ciele). Ich celem było „przepalanie” i otwieranie nowych przestrzeni w polach indywidualnych u ludzi. Szczególnie mocno dokuczliwe mogły być także zęby.
14.10-16.10 – Do naszej Planety dotarły ostre energie krystaliczne. Od razu przyniosły przejrzystość w Przestrzeni i polach indywidualnych. Na poziomie ciał fizycznych towarzyszyło temu odczucie podwyższonego ciepła od środka, bardzo gorące stopy i ręce, czyste zatoki, wyostrzony wzrok. Ale odczuwalny był też układ trawienny (tutaj możliwe problemy).
17.10-20.10 – W tym okresie w polach indywidualnych kotwiczone były nowe wzorce, które będą potrzebne do manifestacji procesów, które czekają nas w grudniu (o kluczowym procesie grudniowym wspominam w dalszej części i będę obszernie pisać w raporcie na grudzień). 17.10 energie były tak mocne, że dawały wręcz nieprzyjemne pieczenie w sercu. Dodatkowo w cały tym okresie miały wpływ na problemy ze snem.
(2)
Kluczowym procesem, jaki przyniesie listopad będzie temat karmy, (rozumianej jako myślenie/działanie człowieka i reakcja Przestrzeni). Pod tym względem listopad jest bardzo interesującym miesiącem, ponieważ wieńczy cały roczny cykl karmiczny i stanowi otwarcie dla kolejnego cyklu rocznego w tym zakresie. Jest też najlepszym czasem na rozpoznanie własnego sprawstwa przyczynowo-skutkowego w Przestrzeni.
I o ile w poprzednich latach procesy związane z karmą miały charakter karmicznych wyrównań, o tyle w tym roku proces ten będzie znacznie głębszy. Dotyczy on teraz karmicznego przebudzenia. Czyli zrozumienia i przyjęcia skutków własnych działań. To wejście w przestrzeń osobistej odpowiedzialności za to co się myśli, mówi i robi. Co jest milowym krokiem do osobistej wolności.
MAŁA DYGRESJA: Stali odbiorcy raportów wiedzą, że o osobistej odpowiedzialności, zasadach kreacji i powiązaniu myśli/słów/czynów z reakcją Przestrzeni piszę już od wielu miesięcy (a nawet lat), jednak teraz procesy te wreszcie stają się zauważone na skalę masową. Ma to z jednej strony związek z uzyskaniem – poprzez pojedynczych ludzi – masy krytycznej w tym zakresie. A z drugiej strony masa ta umożliwia kotwiczenie wyżej wibracyjnych energii w polu kolektywnym, co aktualnie może mieć miejsce.
Karmiczne przebudzenie może być dla wielu ludzi bardzo mocnym uświadomieniem (osobistym ujawnieniem). Pozwala ono zobaczyć własną sprawczość do Przestrzeni szczególnie w zakresie niskowibracyjnych wzorców. Może to być naprawdę mocne doświadczenie. W pierwszej chwili wywołujące typowe emocje dla szoku poznawczego (od negacji, potem gniewu, nadziei, że „jednak może nie”, smutku, aż wreszcie akceptacji. że tak jest). Jednak zrozumienie tego mechanizmu jest kluczowe, by móc dalej ewoluować.
Ponieważ procesy, jakie zachodzą w polach indywidualnych, mają w następstwie swoje przełożenie na procesy globalne, listopad będzie miesiącem, w którym wypłyną na powierzchnię duże tematy społeczne (do tej pory ukrywane lub „zamiatane pod dywan”). Warto pamiętać jednak o tym, by w obliczu różnych informacji zewnętrznych zaniechać rozpraszania się i utrzymać energię osobistą w skupieniu w sobie.
Listopadowe energie związane z tym procesem będą na tyle mocne, że u ludzi, którzy nie rozpoznają tego mechanizmu karmy w swoim działaniu będą powodować dolegliwe okoliczności życiowe (adekwatnie do uśpienia). Po to, by jednak mechanizm karmy dostrzec w swoich działaniach i wejść w ścieżkę karmicznego przebudzenia.
MAŁA DYGRESJA: W jednym z archiwalnych raportów omawiałam dwie ścieżki przebudzenia: (1) przebudzenie poprzez świadomy rozwój i poznanie (trzecie oko) oraz (2) przebudzenie przez trudne doświadczenia. Ta pierwsza ścieżka dotyczy ludzi, którzy świadomie wybrali ścieżkę wzrostu poprzez odkrywanie kim są i cechuje ich skierowanie do swojego wnętrza. Ta druga ścieżka odnosi się do ludzi skupionych na swoim otoczeniu, wydarzeniach zewnętrznych, pozostających bez uważności na własne działania w środowisku. Niejednokrotnie pierwszy typ ścieżki jest poprzedzony drugim typem ścieżki (choć nie jest to reguła). Jednak część istot (szczególnie będących na linii upadającej) pozostaje w swoim życiu tylko na drugim typie ścieżki. Choć oczywiście możliwość przejścia na pierwszy typ ścieżki nadal jeszcze jest możliwy.
W związku z tymi schodzącymi energiami warto zachować scentrowanie w sobie i uważność na to, co się wydarza. Bardzo istotne w listopadzie będzie stabilizowanie Przestrzeni poprzez osobistą wibrację serca i wsparcie tych, którzy doświadczają osobistej karmy. Z miłością i w zrozumieniu.
Listopad – poza możliwością karmicznego przebudzenia – będzie miesiącem wyrównywania energii w zakresie osobistej karmy. Jest takim podsumowaniem całego rocznego cyklu w zakresie tego, co dany człowiek emitował swoimi myślami , słowami i działaniami do Przestrzeni. Listopad to odpowiedź Przestrzeni w tym zakresie. Zatem u części ludzi przyniesienie on zaskakująco pozytywne okoliczności i sytuacje (dotyczy to wszystkich tych, którzy w swojej uważności byli w świadomej i pozytywnej kreacji). I analogicznie może być trudnym życiowo miesiącem dla wszystkich tych, którzy emitowali do przestrzeni niskowibracyjne myśli, słowa i czyny.
UWAGA: Piszę to wyłącznie w celu pokazania całościowego zjawiska i jego binarnej natury. Jego zrozumienie jest kluczowe, by kolektywnie przejść na kolejny – wyższy – poziom zrozumienia i osobistej mocy.
(3)
Listopad przyniesie także energie, które uruchomią proces zatrzymania. U wielu ludzi mogą to być dosłowne stany zatrzymania. Czyli sytuacje związane np. ze zdrowiem, wymagające zwolnienia tempa i uważnego sprawdzenia, które obszary wymagają zaopiekowania się. Albo zatrzymania w działaniach, itp. Kluczem w takich stanach zatrzymania będzie uważna kontemplacja.
MAŁA DYGRESJA: Zatrzymanie to NIE jest to samo co utknięcie, choć wielu ludzi myli te dwa stany. Zatrzymanie jest tylko pozornym stanem zastoju. W istocie, proces dokonuje się wtedy na głębszych warstwach wzorców. To manifestacja tych procesów w rzeczywistości fizycznej jest oddalona w czasie. Natomiast stan utknięcia to sytuacja, w której nie następuje żaden progres w procesach wewnętrznych (ani tym bardziej zewnętrznych). Utknięcie najczęściej jest spowodowane przez blokadę energetyczną lub działania poza własną strategią (patrz profil psychologiczno-energetyczny). Bardzo łatwo można rozróżnić te dwa stany: w stanie zatrzymania człowiek zachowuje uważność. Zaś stan utknięcia najczęściej powoduje ogólnoustrojowy marazm i brak jakiejkolwiek uważności (w skrajnych przypadkach człowiek nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, że utknął).
Proces zatrzymania dla wielu ludzi (szczególnie tych bodących cały czas w działaniu) może być trudnym doświadczeniem. Jednak jest to doświadczenie konieczne, by uruchomić w sobie wibrację cierpliwości, a następnie by móc wejść w rzeczywisty – niezakłócony ego-umysłem – przepływ życia.
Wibracja cierpliwości ma ścisły związek z życiem na naszej Planecie. Odnosi się do cykliczności tego co się wydarza i jest związana z „właściwym czasem”. Właściwy czas – poza właściwym miejscem i właściwym działaniem, to trzeci element skutecznej kreacji w życiu.
Mówiąc najprościej: działania, które dzieją się poza „właściwym czasem” powodują, że człowiek wypada z nurtu życia. Jego działania przestają mieć wsparcie Przestrzeni, ponieważ zaburzają harmonijny przepływ energii życiowej we wszystkim co jest. Przestają też być bezwysiłkowe (pojawia się reakcja Przestrzeni, która dąży do ponownego przywrócenia stanu równowagi, więc działania człowieka są blokowane i wymagają dodatkowej siły z poziomu ego-umysłu – jest to typowe działanie poza własną strategią energetyczną).
Każdy człowiek działający zgodnie ze swoją strategią i autorytetem decyzyjnym oraz będący w pełni zsynchronizowany ze swoją Osobistą Matrycą Energetyczną w naturalny sposób ma w sobie zakotwiczoną wibrację cierpliwości. Doskonale rozpoznaje kiedy jest „właściwy czas” na określone działania.
(4)
Wrześniowe procesy związane z wewnętrzną odwagą i działaniem oraz październikowe procesy związane z otwarciem u wielu ludzi niespotykanych dotąd możliwości (patrz dwa poprzednie raporty) będą miały swoją kontynuację także w listopadzie. Tym razem przyniosą energie uruchamiające proces wchodzenia w duże projekty i działania, które będą miały znaczący wpływ na dalsze życie człowieka. U każdego może to być co innego. Ale u wszystkich ludzi będzie to łączył wspólny mianownik: otwarcie zupełnie nowych przestrzeni i motywacja do wchodzenia w duże życiowe projekty.
Dla ludzi, którzy są już na swojej ścieżce może to być działanie (projekt, pomysł) w znaczący sposób rozszerzający ich dotychczasową aktywność i przynoszący nowe spectrum możliwości. Zaś u ludzi, którzy do tej pory byli w sferze życiowych poszukiwań, listopad może przynieść upragniony kierunek. Kluczem jest tutaj podążanie za wewnętrznym pragnieniem i zgodność z wewnętrznymi odczuciami.
Przy czym nie chodzi tutaj o małe działania lub małe zmiany. Wchodzimy w czas wyborów i decyzji odnośnie dalszej kluczowej aktywności życiowej. Tym razem dotyczy to przestrzeni materialnej, ponieważ wybory związane z przestrzenią energetyczną, osobistą linią czasową i dalszą ewolucją u przeważającej liczby ludzi już zostały dawno podjęte (zob. raporty archiwalne). Warto więc być uważnym i otworzyć się na zupełnie nowe obszary, które są naturalną konsekwencją zmian z ostatnich miesięcy i przynoszą zupełnie nowe możliwości.
WSKAZÓWKA: Niektórzy ludzie mają wątpliwości i nie są pewni, czy coś, co się pojawia w ich życiu, rzeczywiście ma związek z ich osobistą drogą czy jest tylko sprawdzającym testem Przestrzeni, na ile konsekwentnie wybiera się swoją drogę. W przypadku gdy pojawiające się okoliczności są zgodne z osobistą drogą, wywołują one uczucia mające swoje zakotwiczenie w sercu, dają mocno zauważalny wzrost energii na poziomie ciała, ale jednocześnie generują spokój, pewność i poczucie jasności co do prawidłowego kierunku (tutaj nie ma wątpliwości). W przypadku zaś, gdy pojawiające się okoliczności są tylko testem z Przestrzeni, często pojawia się emocjonalna ekscytacja, jednak bez trwałego wzrostu energii w ciele (mogą natomiast być naprzemienne wzrosty i spadki energii w ciele).
Wchodząc w nowe przestrzenie bardzo istotne jest, by utrzymywać własną energię przy sobie (bez rozpraszania się na czynniki zewnętrzne, szczególnie takie, które próbują odciągać uwagę). Bardzo istotna jest tutaj koncentracja na określonym kierunku, gdyż rozpraszanie energii na rzeczy z nim nie związane, osłabia i wydłuża proces manifestacji.
WAŻNE: Listopad to bardzo dobry czas na utrwalenie wrześniowego procesu stanowczości i stawiania granic wszystkiego temu (ludziom, okolicznościom), co odciąga uwagę od kierunku życiowego człowieka (a tym samym dąży do pozyskania jego energii). Tutaj bardzo istotne będzie rozważne i selektywne angażowanie się w działania innych ludzi. I uważność w działaniu.
Jednocześnie istotna w tym wszystkim jest równowaga i otwarcie się na to z otoczenia, co wzbogaca i inspiruje osobistą ścieżkę przeznaczenia i osobiste cele. Kluczem jest wchodzenie w interakcje i relacje ze wszystkimi tymi ludźmi i okolicznościami, których wibracja jest zgodna (na dany moment) z osobistą drogą człowieka. Aktualnie też bardzo łatwo będzie można zweryfikować, co wspiera, a co udaje że wspiera (a w istocie zabiera energię) od realizacji życiowych celów. Po kontakcie z tym co nie wspiera będzie można szybko zauważyć spadek ogólnej energii i motywacji do realizacji osobistej drogi połączone z rozproszeniem uwagi w tym zakresie.
Ta selektywność przyniesie więc w listopadzie dość intensywne wycofywanie się z niesłużących ludziom sytuacji i relacji (niezgodnych z ich osobistą drogą i/lub opierających się o fałsz). Z tego powodu listopad (i kolejne miesiące) przyniosą naprawdę duży ruch w zakresie relacji społecznych. Będzie to nowy fundament pod procesy, jakie czekają nas na wiosnę 2025 (więcej o tym będę pisała w kolejnych raportach).
WAŻNA DYGRESJA: Relacje „na czas nieokreślony” to rzeczywistość starej matrycy. Teraz jesteśmy w potencjale relacji „na czas określony”. Zatem takich, które towarzyszą nam tak długo, jak długo są zgodne z osobistą ścieżką przeznaczenia danego człowieka. Zatem w jednym przypadku może to być chwila, a w innym wiele lat. Aktualnie kluczem do relacji jest zgodność wibracyjna i możliwość wzajemnego wspierania się w celach życiowych. Bardzo istotne jest uchwycenie tego niuansu, ponieważ diametralnie zmienia on ten charakter wzajemnych interakcji społecznych właściwie w każdej przestrzeni życiowej ludzi.
Z tego właśnie powodu znaczenia nabiera szczerość w relacjach i komunikowanie się z poziomu serca. Jako ludzkość (kolektywnie) wyszliśmy bowiem spod wpływu niskowibracyjnego oddziaływania jednej z energii w Matrycy Globalnej, która do tej pory zasilała wibrację nieuczciwości w relacjach. Całość tego procesu wspierają schodzące energie, w moim odczuciu o wibracji zielono-szmaragdowej (uzdrawianie połączone z harmonizowaniem, energią kobiecą, zrozumieniem, wybaczeniem, lekkością Natury).
MAŁA DYGRESJA 1: Nieuczciwość w relacjach niekoniecznie ma związek z intencjonalnym oszukiwaniem (choć na głębszym poziomie oczywiście opiera się o fałsz). Nieuczciwość związana jest z brakiem komunikacji od serca, przywdziewanie w relacji (często nieświadomie) określonej maski, odgrywanie określonej roli i pozowaniem na kogoś, kim się nie jest w obawie przed odrzuceniem (tutaj można wstawić każdy inny lęk relacyjny). W przypadku, gdy co najmniej jedna strona w relacji działa z poziomu nieuczciwości (z poziomu lęku relacyjnego), automatycznie nie ma prawidłowego i obustronnego przypływu energii. Po takiej interakcji następuje spadek poziomu energii osobistej, a relacja szybko się wypala lub dochodzi w niej do spięć (próba odzyskania/pozyskania energii).
MAŁA DYGRESJA 2: Nieuczciwość w relacjach – poprzez wejście w przestrzeń komunikacji od serca – zmienia się w relacyjną bliskość. Następuje wtedy obustronny przepływ energii i każda ze stron, po takim kontakcie ma poczucie wzrostu poziomu osobistej energii. Na poziomie globalnym daje to ogromny kolektywny przyrost energii.
(5)
Kolejnym procesem który rozpocznie się w listopadzie (i następnie będzie się rozwijał przez kolejne lata) jest otwarcie procesu pełnej synchronizacji z osobistą matrycą urodzeniową (więcej o tym napiszę w grudniu, ponieważ będzie to temat kluczowy – teraz na razie go sygnalizuję). Synchronizacja ta dotyczy nie tylko przestrzeni energetycznej, ale teraz – sfery fizycznej.
O ile do tej pory głównymi obszarami zestrajania się z osobistą matrycą energetyczną były wzorce i warstwa energetyczna, o tyle teraz dokładnie te same procesy potrzebują być powtórzone w warstwie fizycznej (materialnej). Zatem jeśli wcześniej zestrojenie dokonało się w warstwach subtelnych, teraz – przy wsparciu Przestrzeni – człowiek będzie mógł także dokonać takiego zestrojenia na poziomie fizycznym. A dokładniej: chodzi o ciało fizyczne, które potrzebuje być w pełni witalne i zdrowe, by wspierać realizację ścieżki przeznaczenia na planie fizycznym.
WAŻNE: Aby zestrojenie w warstwie fizycznej mogło się dokonać, człowiek potrzebuje podjąć konkretne działania w tym kierunku w przestrzeni materialnej. Samo czekanie i myślenie życzeniowe może być niewystarczające. Natomiast wcześniej dokonane zestrojenie w warstwie energetycznej (na poziomie wzorców) mocno ten proces wesprze. Zatem proces będzie przebiegał w sposób lekki, przy udziale prowadzenia z poziomu Wyższego JA.
Listopad otwiera zupełnie nowe możliwości w zakresie prawidłowego rozpoznania potrzeb własnego ciała w bardzo subtelnych przestrzeniach fizycznych i wsparcia go na wielu poziomach. Uświadomienia, jakie czekają ludzi odnośnie własnego ciała i zdrowia (również tego, co je osłabia na poziomie fizycznym) mogą być również mocno zaskakujące. I nie chodzi tutaj o oczywiste sprawy związane ze zdrowiem, ale znacznie bardziej subtelne niuanse na planie fizycznym (związane z Osobistą Matrycą Energetyczną). Ta wiedza jest jednak kluczowa, by zdrowie to i witalność utrzymać na wysokim poziomie (więcej na ten temat napiszę w raporcie grudniowym).
Zmiany indywidualne w kierunku wsparcia własnego zdrowia i ciała fizycznego to także początek bardzo dużego kolektywnego procesu uzdrawiania Matki Ziemi (na najbliższe 5-10 lat). Chodzi głównie o środowisko i żywność. Żeby jednak zmiana kolektywna mogła zaistnieć, najpierw potrzebne jest uzyskanie masy krytycznej na poziomie indywidualnym, co aktualnie rozpoczyna się w listopadzie.
(6)
Wejście w pełną synchronizację z Osobistą Matrycą Energetyczną, skupienie do działaniach zgodnych z osobistą strategią i autorytetem decyzyjnym, zdolność stawiania granic i selektywność relacyjna to czynniki, które mają kluczowe znaczenie w kontekście zadbania o wysoki poziom energii indywidualnej. W listopadzie będzie to miało szczególne znaczenie. Wesprze to mocno schodząca energia. W moim odczuciu o wibracji złotej.
Zadbanie o poziom energii indywidualnej bezpośrednio przełoży się też na wzrost wewnętrznego poczucia spokoju oraz harmonii. Ale też pewności w zakresie podejmowania decyzji. Wszystko to z kolei wzmocni sprawczość i działania zgodne z osobistą ścieżką przeznaczenia.
Listopad może więc obfitować w pojawianie się osobistych wizji odnośnie kluczowych celów życiowych i kierunków działania. Przyniesie także znacznie więcej pewności co do podejmowania dalekosiężnych i odważnych projektów życiowych opierających się o wyższe wartości.
I choć teraz jeszcze tego nie widać, listopad zasadniczo zmienia trajektorię zdarzeń dla całej ludzkości. Efekty tych zmian będą się manifestowały przez kolejne lata.
(7)
Wszystkie opisane powyżej procesy spowodują w listopadzie kolejny skok w wibracji energii kolektywnej. A jakiekolwiek działania na skalę globalną, które wibrują poniżej tego poziomu automatycznie wejdą w stan rozpuszczania i zaniku (oczywiście będą to procesy rozciągnięte w czasie).
W związku z tym, iż poszczególne procesy zachodzą też w różnym tempie w odniesieniu do poszczególnych nacji, czekają nas interesujące zjawiska w zakresie wzajemnych relacji pomiędzy nacjami (krajami/grupami krajów). Manifestacja tych zmian już bardzo wyraźnie ukaże się na wiosnę 2025.
WAŻNA DYGRESJA: Wzrost w wibracjach kolektywnych (jako konsekwencja wzrostu wibracji indywidualnych) jest kluczem do zamanifestowania się zmian na skalę globalną. Zatem nie chodzi o czekanie aż coś się zmieni, ale o zadbanie o osobisty poziom wibracji i podejmowanie działań zgodnych z własną ścieżka przeznaczenia. To najkrótsza droga do wzrostu wibracji osobistych, a w konsekwencji do zmian na skalę globalną.
I tych zmian – jak najszybciej – nam wszystkim życzę.
(8)
PODSUMOWANIE RAPORTU I WSPÓLNA KREACJA NA LISTOPAD:
Cele dla pojedynczych Ludzi: (1) przebudzenie karmiczne, (2) komunikowanie się (słuchanie i mówienie) z poziomu serca, ponad wibracją nieuczciwości, (3) cierpliwość w okresach zatrzymania, (4) wsparcie ciała fizycznego.
Cele dla Kolektywu Ludzkiego: (1) stabilizowanie Przestrzeni poprzez osobistą wibrację serca i wsparcie tych, którzy doświadczają osobistej karmy (2) dalsze wypełnianie przestrzeni nowymi wzorcami zachowań opartymi o Wolność, Odpowiedzialność osobistą i Miłość Bezwarunkową (wibracje 5D).
Z miłością – Anna Architektura
Zachęcam też do zapoznania się w wcześniejszym cyklem raportów energetycznych dostępnych na stronie https://architekturaosobowosci.com/ Nie tylko niosą one informacje, ale przede wszystkim kotwiczą u ludzi nowe energie i pozwalają utrzymać wyższy poziom wibracyjny.
Profil psychologiczno-energetyczny wspierający podążanie zgodne z osobistą ścieżką przeznaczenia: https://architekturaosobowosci.com/profil-psychologiczno-energetyczny/
Osobisty Profil Mocy wspierający uruchomienie maksymalnych mocy dostępnych człowiekowi w tym wcieleniu: https://architekturaosobowosci.com/osobisty-profil-mocy/
KONTAKT do mnie:
www: https://architekturaosobowosci.com/ (formularz kontaktowy)
e-mail: profil.architektura@gmail.com Anna Architektura
FB: Architektura Osobowości