Świat za następne 35 lat, czyli przemiany w perspektywie długofalowej

Rocznicowa sytuacja jest dla mnie okazją do krótkiego chociaż naświetlenia uwarunkowań przemian, o których dotychczas jedynie wspominałem w pojedynczych zdaniach. Pisałem głównie o nadchodzących wstrząsach, załamywaniu się różnych składników naszej cywilizacji (przede wszystkim świata wyobrażeń), traktując to jako bodźce do podważania starych schematów i przekierowania ludzi ku nowym drogom. To domena odreagowań, czyli szybkich, głównie emocjonalnych, reakcji na bodźce. Głębokie zmiany będą jednak wymagały czegoś więcej.
Problem, jaki uwidaczniał się we wszystkich radykalnych przewartościowaniach, których w naszych dziejach było co najmniej kilka, polegał – ujmując to skrótowo – na tym, że dzięki odreagowaniom wynikającym z silnych emocji, można szybko wpłynąć na zachowania ludzi, co w naszym przypadku ma umożliwić przyjęcie dróg prawdziwego rozwoju człowieka. Jednak nie zapewni to rozumienia owego rozwoju, gdyż uzależnione jest to od zbyt głębokich zmian psychologicznych. To sytuacja analogiczna do indoktrynacji – jeśli mamy np. ludzi psychicznie cofniętych, niezdolnych do wytworzenia głębokich i opartych na empatii relacji z innymi, to silnymi bodźcami możemy (jak w historii biblijnej) wywołać przyjęcie religii miłości, ale jeśli pomija to źródła braku empatii, to wojny religijne wybuchną tak czy inaczej. Był to błąd, który tym razem nie zostanie już popełniony.
Odreagowania i obalenia dotychczasowych wyobrażeń mają umożliwić, a raczej wymusić, przyjęcie nowych dróg. Jednak na dobre pójść nimi, poszerzać je i budować je ku nowym wyżynom będą mogli dopiero ludzie całkowicie wolni od obciążeń psychicznych starego systemu – czyli inni w sensie psychologicznym. Mowa tu oczywiście o nowym pokoleniu. Podsumowując, obecna sytuacja szoków kulturowych ukierunkowana jest na uchwycenie przyczółków, stworzenie wysp rozwoju. Jednak głęboka i szeroka zmiana będzie kwestią pokoleniową. Tak się składa, że 35 lat można potraktować jako przykład perspektywy pokoleniowej właśnie.
Czym ci ludzie będą się różnić od naszych rówieśników i jak zmieni się ich świat? Pewien mój znajomy, dziecko indygo, powiedział kiedyś (mając wtedy kilkanaście lat), że gdy zmieniasz siebie, zmienia się cały świat, w którym żyjesz. Trudno to sobie wyobrazić, gdy ludzie nieświadomie odtwarzają zakodowane schematy myślenia i działania, ale jako przebłysk skali zanurzenia w iluzjach wystarczy stwierdzić, że powszechne już jest odczucie, iż dotychczasowa cywilizacja umiera, odchodzi. I dzieje się tak w wyniku jej dysfunkcji na wielu polach, zamknięcia się w bańkach wypierania faktów, a nie w następstwie działania jakichś czynników zewnętrznych.

Ślepotę na to można potraktować jako najprostsze do uzmysłowienia sobie przeciwieństwo tego, na co będzie ukierunkowany człowiek świadomy za 35 lat. To samo można by powiedzieć o schematach niszczących psychicznie dzieci, bo to akurat będzie jednym z silniejszych źródeł odreagowań. To nowe pokolenie cały ów bagaż historyczny będzie traktować jako coś zbliżonego do średniowiecza, jako synonim ciemnoty i ślepoty na kwestie najważniejsze dla życia. Zasadnicza zmiana wyniknie z poszerzenia horyzontu dostępnego percepcji. Trudno lakonicznie i przystępnie opisać zmiany wynikające z ewolucji osobowości, ale można spojrzeć na to, jak bardzo ludzie w różnych rewolucjach rozwojowych z przeszłości zmieniali swoje widzenie świata, a przede wszystkim drugiego człowieka.
Jako czytelną ilustrację owej najważniejszej zmiany pozwolę sobie przytoczyć wizję Ewy Seydlitz sprzed wielu lat, jaką cytowałem już w jednej z książek:
Na koniec ukazał mi się świat Nowej Ery. Tej wizji towarzyszyła niezwykła muzyka, porównywalna z klimatem utworów New Age. Był jasny słoneczny dzień. W oddali stało kilka kolorowych (zielonych, czerwonych) domków w kształcie zwykłych prostopadłościanów, w pobliżu których kręcili się młodzi ludzie. W płytkiej i bardzo czystej wodzie strumienia płynącego obok taplało się nagie, szczęśliwe, uśmiechnięte dwu- lub trzyletnie dziecko. Było jasne, że ci ludzie są całkowicie inni od nas, inaczej myślą, co innego jest im drogie. Oto „stara Ziemia przeminęła” i nikt już tutaj nie ogląda się wstecz.
Related Posts
-
Wileńska klątwa Jagiellończyka
Brak komentarzy | wrz 20, 2021 -
Mity współczesnego świata – Spotkanie z Igorem Witkowskim (05.12.2022 r.)
Brak komentarzy | lis 26, 2022 -
Nieznany Świat 06/2022 (378)
Brak komentarzy | maj 23, 2022 -
Co się dzieje z rezonansem Schumanna?
Brak komentarzy | cze 26, 2020
About The Author
Admin
nieznanyswiat.uk@gmail.com