Coś do nas leci?!
OKRUCHY WSZECHŚWIATA
…albo może raczej ktoś? Niedawno w internecie zawrzało od teorii mówiących, iż w stronę Ziemi kieruje się jakiś nieznany, sztuczny obiekt. Astronomowie mieli nabrać wody w usta, ale regularne raporty na ten temat otrzymują amerykańscy parlamentarzyści
We wrześniu br. w kilku miejscach internetu pojawiły się zaskakujące pogłoski, mówiące, że w stronę Ziemi kieruje się obiekt nieznanego pochodzenia. Nie jest to naturalne ciało niebieskie, a cała sprawa jest skrzętnie ukrywana przed opinią publiczną. Źródłem informacji byli blogerzy/vlogerzy, a konkretnie – ich tajni informatorzy. Jednym z nich jest Pavel Ibarra Meda z kanału Psicoactivo Podcast, który powołuje się na swoje tajne źródła i wtyczki (rzekomo ludzi mocno zorientowanych). Według niego w najbliższych latach dojdzie do tajemniczego eventu (ang. wydarzenia), z udziałem istot pozaziemskich. W swoim chaotycznym wystąpieniu Ibarra przekazał, że odkrycia dokonali uczeni amerykańsko-kanadyjscy. W kontekście wydarzenia wspomniany jest Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba. Niestety youtuber nie dowiedział się, co/kto do nas leci, jak wygląda ani jaki będzie tego finał. Dodał, że sprawa jest utajniona, a on sam czuje opór przed udzielaniem informacji, wiedząc, jakie nastroje wzbudza ta sprawa.
Emocje podgrzał Luis Elizondo – autor głośnej książki Imminent (patrz: NŚ 11⁄24) , zapytany przez youtubera Matta Forda, czy wie coś więcej o obiekcie i ewentualnej katastrofie, były wojskowy swoją emocjonalną reakcją zdradził, że jest takich informacji świadom ale nic więcej nie powie. Parlamentarzysta André Carson zapytany o tajne informacje dotyczące odkryć teleskopu Webba, nie chciał komentować sprawy. Ciekawostką jest równoczesna informacja o mówiąca o tym, że wspomniany teleskop odkrył na egzoplanecie bliskiej Ziemi światła – prawdopodobnie sztucznego pochodzenia. Padały tu różne informacje, a niektórzy łączyli obydwie te pogłoski.
Wiele miesięcy wcześniej, podobne informacje szerzyła rzekoma była pracownica Pentagonu – obecnie youtuberka Angelia Lynn Schultz. Sięgając głębiej znajdziemy pogłoskę o trzech obiektach zmierzających w stronę Ziemi. A gdy cofniemy się o kilkanaście lat wstecz, przypomni o sobie rozbudowana teoria o powrocie Nibiru – utożsamianej z tzw. Planetą X. Zdaniem części środowiska, najnowsza sprawa, o której mówi Pavel Ibarra Meda, jest bardzo podobna. Przed grudniem 2012 r kiedy to Nibiru spodziewano się, można było przeczytać doniesienia, że podczas gdy obiekt jest obserwowany przez astronomów a dane utajniane dla opinii publicznej – elity potajemnie szykowały się na nadciągający Armagedon.
Nikt nic nie wie
Pogłoski, że coś leci w kierunku Ziemi splatają się z innymi teoriami spiskowymi krążącymi po sieci, a mówiącymi m.in. o roku 2027 jako tym, kiedy ma się bliżej nieokreślone coś (może kontakt z Obcymi) wydarzyć. Najważniejsze pytanie, jakie się rodzi, to czy owe przecieki od informatorów mają jakąkolwiek wartość? Jeśli tak, i jeśli ktoś ma do nas przylecieć, tłumaczy to być może dlaczego od połowy ub. roku w trybie przyśpieszonym tak wiele ośrodków mówi o UFO i Obcych. Poruszane są nawet takie koncepcje i tematy (np. koncepcja kryptoziemska), jakie jeszcze niedawno uchodziły w środowisku naukowym za zupełną fantastykę. Może więc mówi się o tych sprawach więcej, aby przygotować ludzi na przylot owego kogoś? Kto wie.
Równie dobrze może być tak, że wiele pogłosek i doniesień ze środowiska naukowego, mówiących m.in. o Oumuamua, rzekomym odkryciu biosygnatury na planecie K218b, nowych odkryciach dotyczących tzw. Dziewiątej Planety itd., zbiło się w świadomości opinii publicznej w opowieści o przybyciu Obcych. Odkryciem, które szczególnie przypomina te rewelacje są doniesienia na temat tajemniczego obiektu CWISE J124909.08+362116.0, który został wykryty w ramach projektu Backyard Worlds 9 realizowanego przez NASA. Chodzi o nieznane ciało, które porusza się przez galaktykę z prędkością miliona km/h. Obiekt ma o dziwo nie małą masę, ale porusza się tak szybko, że może opuścić Drogę Mleczną. Znajduje się jednak ok. 400 lat świetlnych od Ziemi. Możliwe, że jest to niewielka, wyrzucona w przestrzeń gwiazda. Mówią astronomowie. Czy właśnie to odkrycie dołożyło ostatnią cegiełkę do powstania legendy o nadlatujących Kosmitach? A może przyszłość ma dla nas jednak ogromną niespodziankę?
Related Posts
-
Nieznany Świat 6/2020 (354)
Brak komentarzy | maj 26, 2020
-
Historia matematyczna: czy można opierać się na jej prognozach?
Brak komentarzy | lut 4, 2024
-
Trójkąt Tyneside. Rozmowa z Neilem Storeyem.
Brak komentarzy | mar 31, 2023
-
LaMDA: sztuczna inteligencja z duszą
Brak komentarzy | sie 25, 2022
About The Author
Admin
nieznanyswiat.uk@gmail.com