Mówił o planach utworzenia Nieznanego Świata…

Spotkaliśmy się z Rymuszkami przypadkowo w latach 80. XX wieku, na którymś z sympozjów bioenergoterapii, jakie w Warszawie organizował Lech (pełen emfazy) Stefański. Dziś, z perspektywy czterdziestu już lat wiem, że Emfazy, Ania, Marek i ja mieliśmy sobie coś dać, aby pójść do przodu – ku wzniesieniu
Rozpoczęło się od bioenergoterapii, bo pokazanie, że zdrowie można odzyskać nie za pomocą substancji, lecz energii, stanowiło wtedy przełom, zwłaszcza dla młodego lekarza, jakim wówczas byłem.
Był to niezwykły czas ogólnopolskiej fascynacji nieznanym – wahadła, różdżki, bioenergoterapia, Agnihotra…
Na mojej drodze stanęli wtedy przypadkowo ludzie, którzy nieśli dla mnie: Zbigniew Garnuszewski – akupunkturę, Jerzy Łozowski – homeopatię, A. Dernałowicz – irydologię, Andrzej Rakowski – kręgarstwo, Irena Gumowska – dietetykę, Jacek Santorski – psychoedukację, Kinga Wiśniewska-Roszkowska – głodówki, Aleksander Ożarowski – ziołolecznictwo, Artur Stojko – apiterapię…
Był to dla mnie czas niezwykle intensywnej nauki – większość weekendów spędzałem na różnych sympozjach, warsztatach, kongresach. Matką chrzestną mojej medycyny stała się Lucyna Winnicka, która poznała mnie z wieloma wspaniałymi ludźmi. To w dużej mierze dzięki niej zacząłem poważnie, odważnie i z ciekawością traktować dziwne fenomeny Nieznanego. Stanęła też na mojej drodze literatura wedyjska – Bhagawat Gita uczyniła mnie teistą, a kolejne Kanta Shrimad Bagvatam zaprowadziły do Cyborana i Mircei Eliadego. Stałem się nagle gnostykiem, pozornie samotnie szukającym Boga. Pozornie, bo Coś/Ktoś prowadził mnie za rękę, podsuwał lektury, tematy, przyprowadzał ludzi z ich ideami i pasjami. Całe moje zawodowe i osobiste życie stanęło na głowie. Stałem się kimś nowym, kto zaczął iść zupełnie nową drogą. Marka poznałem w tym samym czasie, co Anię – choć każdego z nich z osobna. Ania zwróciła moją uwagę urodą i klasą. Marek – zdystansowany, ale poruszony, śledził jakby z lotu ptaka wydarzenia sympozjalne. Kolekcjonował znajomości z wszystkimi oryginałami, wypełniającymi wtedy salę. Byłem jednym z takich dziwolągów intelektualnych, którym się zainteresował. Spotkaliśmy się w tamtym okresie kilka razy. Mówił o planach utworzenia swojego czasopisma – pochwalił się nawet kiedyś pierwszym numerem… Zaciekawił mnie swoim uporem w realizacji marzenia, której początku byłem świadkiem. W tym czasie też marzyłem, ale o własnej lecznicy – a już wtedy byłem wydawcą i redaktorem czasopism: Akupunktura Polska i Medycyna Naturalna oraz prowadziłem swój stały program w Radiu Koszalin. Polubiliśmy się, mimo że miał jedną wadę, której nie znosiłem – palił. Zawsze mieliśmy o czym rozmawiać i z czego się śmiać. Byliśmy młodzi i cieszyły nas materialne sukcesy.
Lata 90. ub.w., zmieniły nasze życia. Marek odniósł sukces, stając się wydawcą ważnego tytułu. Ja, usiłując zrealizować swoje uciekające marzenie o własnej placówce medycznej, wpadłem w karuzelę przeprowadzek po Polsce – chciałem nawet emigrować. Porażka za porażką – tak wtedy myślałem. Nasze kontakty zacieśniły się dzięki rubryce Lekarz naturalista, aż do czasu mojej rezygnacji z bycia jej stałym felietonistą (z czego do dziś nie wytłumaczyłem się czytelnikom). Zrezygnowałem, gdyż większą przygodą od medycyny jest dla mnie duchowość. Marek to rozumiał, bo to była też i Jego pasja. Wiele rozmawialiśmy na ten temat, gdy gościł u mnie. Byłem wtedy jeszcze na etapie fascynacji nauką Bruna Groeninga i z tego punktu widzenia opisywałem Mu swój światopogląd. Marek też miał swoją gnozę, ale nie doszło do jej opisania, bo wdaliśmy się, smakując alkohol, w erystyczny spór; czy agnostyk to gnostyk…
Każdy ma swoją drogę, a w stworzeniu, wszystko jest dobrze… Od czasu tamtej rozmowy z Markiem identyfikuję się jako część Shaumbry i dziś potrafiłbym chyba prosto przedstawić Mu swój wywód: Duchowo jestem częścią Boga – tak jak kropla jest częścią Oceanu, a Ocean jest częścią kropli...
Related Posts
-
Stała Plancka: mistrzowska liczba Wszechświata
Brak komentarzy | wrz 23, 2023 -
Zagadka przekazów z Trevignano Romano
Brak komentarzy | sie 21, 2020 -
Joel Stern – tłumacz, pasjonat polski i fenomenów z pogranicza nauki
Brak komentarzy | mar 21, 2025 -
Kocia więź z duchowym światem
Brak komentarzy | sty 22, 2024
About The Author
Admin
nieznanyswiat.uk@gmail.com