Raport energetyczny grudzień 2024 – Synchronizacja ciała i umysłu. Przebudzona świadomość
|W niektórych fragmentach tekstu z oczywistych powodów nie piszę wprost. Dla lepszego zobrazowania niektórych zjawisk posługuję się opisem dualnej rzeczywistości oraz ziemską rachubą czasu, choć wszystko i tak dzieje się niedualnie w teraz. Niektóre zjawiska opisuję w możliwie najprostszy sposób, by były one zrozumiałe. Skupiam się głównie na liniach wzrostowych. Ci co mają tekst zrozumieć, pojmą bez trudu. Tekst warto czytać Sercem.
(1)
Na początek syntetyczne podsumowanie listopada (i końca października).
Listopad był mocno karmicznym miesiącem, o czym pisałam w poprzednim raporcie. Było w nim dużo energii destrukcji starego, potem pojawienia się nowego oraz reorganizacji dotychczasowych struktur energetycznych oraz fizycznych. Dotyczyło to zarówno pól indywidualnych, jak i – w konsekwencji – pola kolektywnego. Miniony okres dosłownie więc przyniósł energetyczną weryfikację tego, co wibruje Prawdą, a co fałszem. Z tego powodu wielu ludzi w listopadzie mogło doświadczać naprawdę dużego życiowego chaosu, destrukcji na różnych płaszczyznach czy dezorientacji. Ale jednocześnie wszyscy ci, którzy dbali o własne pole energii (nierozpraszanie uwagi) i podążali zgodnie ze swoimi wewnętrznymi procesami są teraz w większym stopniu gotowi na zupełnie nowe możliwości i tematy, o czym napiszę w niniejszym raporcie.
Syntetycznie miniony okres – z energetycznego punktu widzenia – przedstawiał się następująco:
21.10 – 25.10 – W tym czasie doświadczaliśmy spływu bardzo przyjemnych energii Miłości Bezwarunkowej. Na poziomie ciała powodowało to odczucie zwiększonego przepływu energii, szczególnie przez serce i splot słoneczny (mrowienie, gorące ręce i stopy, nieodczuwanie potrzeby jedzenia). Zaraz po tej energii spłynęła nowa porcja kodów krystalicznych, które aktywowały u kolejnej grupy ludzi ich uśpione dotąd dary i możliwości (zadania na to wcielenie). 24.10 miał też miejsce mocny rozbłysk X3.3. Wszystko to spowodowało więcej witalności , ale też wyostrzenie zmysłów, szczególnie wzroku.
26.10 – 28.10 – schodzące energie spowodowały w tym okresie intensywne oczyszczanie linii 3D, w tym także re-kalibrację na poziomie struktur fizycznych ciała. Wielu ludzi mogło w tym czasie czuć przeciążenie i spowolnienie, także odczuwać (szczególnie 28.10) subiektywnie większy ciężar własnego ciała połączony z odczuciem odśrodkowego gorąca.
29.10 – 02.11 – w Przestrzeni pojawiły się bardzo intensywne energie doładowujące kodami zmiany na poziomie ciała i całej przestrzeni materialnej. To był czas bardzo dużego przeciążenia dla ciał fizycznych (odczucie palącego gorąca w całym ciele, sztywność mięśni, bóle mięśniowe podobne do zakwasów, zawroty głowy, potrzeba snu, nudności, itp.). Wielu ludzi w tym okresie mogło szczególnie potrzebować uziemienia poprzez kontakt z Naturą. 31.10 miał też miejsce mocny rozbłysk X.2
03.11 – był to dość intensywny dzień jeśli chodzi o nakładające się energie i kulminację procesów z poprzednich dni. Z jednej strony nadal w Przestrzeni obecne były mocne wibracje oczyszczające linię 3D, ale pojawił się też spory ruch wynikający z nowych energii. Dodatkowo miała miejsce próba zakłócania pola kolektywnego oraz do tego wszystkiego jeszcze tego dnia skumulowały się energie niskich wibracji wykreowanych przez samych ludzi (wynikające z początku listopada oraz wydarzeń w Stanach), choć od dnia następnego zaczęły one już być transformowane do wyższych wibracji. Tego dnia pojawiła się duża awaryjność sprzętu elektronicznego, w tym komputerów i nośników danych.
04.11 – 09.11 – po kumulacji 03.11 rozpoczął się okres dużego chaosu (rozumianego jako stan przeorganizowania). Ludzie, którzy posiedli zdolność stabilizowania się w swoich energiach mogli doświadczać interesującego zjawiska dosłownego stania w „oku cyklonu” (wewnętrzny spokój połączony z chaotyczną reorganizacją przestrzeni osobistej). Proces ten był najbardziej intensywny 04.11 (pomimo rozbłysku 06.11 klasy X2.3) i stopniowo spowalniał aż do 09.11
10.11 – 11.11 – dla odmiany doświadczaliśmy pięknych wibracji Wzniesienia przynoszących energie, które mają w najbliższej przyszłości uzdrawiać przestrzeń osobistą we wszystkich wymagających tego obszarach. 10.11 miał miejsce rozbłysk M9.49, zaś 11.11 pojawił się też kod inicjujący kluczowy proces grudniowy związany z synchronizacją ciała i umysłu (o czym piszę w dalszej części niniejszego raportu).
12.11 – 15.11 – był to okres chwilowego wyciszenia i czas regeneracji dla ciała. Wielu ludzi mogło czuć tutaj zwiększoną potrzebę snu, trudność w dobudzaniu się rano, bardzo głęboki sen, ogólne zmęczenie umysłowe i potrzebę odpoczynku. Na poziomie energii domknęły się procesy karmicznego cyklu 2024.
16.11 – 19.11 – w Przestrzeni pojawiły się nowe energie początku. Przyniosły one dużo świeżości, optymizmu, motywacji i uruchomiły tematy, o których szczegółowo piszę w niniejszym raporcie. Choć u części ludzi mogły one jednocześnie powodować niepewność wynikającą z opuszczania własnej strefy komfortu. Szczególnie 16.11 były one mocno odczuwalne na poziomie ciała fizycznego jako wzmożone odczucie gorąca (szczególnie ręce, stopy, serce i splot słoneczny) oraz dobra koncentracja i wysoki poziom energii ogólnej.
(2)
Po chaotycznym (w znaczeniu mocno transformacyjnym) listopadzie, pierwszym procesem, jaki przynosi grudzień jest proces porządkowania. Ma to także związek z karmicznym przebudzeniem (patrz raport listopadowy) i zrozumieniem prawidłowych połączeń pomiędzy osobistymi wyborami (działaniami), a osobistymi konsekwencjami tych wyborów. To wyjście ze wzorca ofiary i wejście w moc sprawczą. Karmiczne przebudzenie u różnych ludzi przyniesie więc zmiany w różnych obszarach życia (tam, gdzie do tej pory występowały działania autodestruktywne, ponieważ nie były zauważalne związki przyczynowo-skutkowe). U jednych może więc to być praca, u innych zdrowie czy relacje.
Proces porządkowania też – zależnie od stopnia przebudzenia – może u ludzi zachodzić na dwóch płaszczyznach: świadomej lub nieświadomej. Płaszczyzna świadoma ma związek z centrum korony, zaś płaszczyzna nieświadoma – z centrum podstawy. Są to dwa centra, poprzez które człowiek odczuwa presję. W przypadku centrum korony jest to jednak presja do poszukiwania, odkrywania Prawdy, zaś w przypadku centrum podstawy presja ma charakter wymuszony (albo przez okoliczności zewnętrzne, albo przez reakcje ciała). W konsekwencji zmusza to najczęściej człowieka do zaniechania określonych działań w rzeczywistości materialnej, które mu szkodzą i podjęcia działań konstruktywnych.
Obrazowo grudniowy proces porządkowania można porównać do (1) wyjęcia wszystkiego z regału na podłogę, (2) wyrzucenia z tak powstałej sterty wszystkich niepotrzebnych już rzeczy, (3) odnalezienia przedmiotów, dawno zapomnianych i do tej pory nieużywanych, (5) dorzucenia do tego nowych elementów, a następnie (5) włożenia tego – w nowej konfiguracji – z powrotem na regał. Właśnie to ponowne poukładanie – ale po nowemu – jest kluczowe, by móc w pełni zsynchronizować się z energiami, jakie przed nami (i o których piszę w dalszej części niniejszego raportu). Grudzień jest właśnie takim czasem porządków i dostrzeżenia wyłaniających się z chaosu zupełnie nowych możliwości.
W związku z tym wielu ludzi może czuć bardzo silną wewnętrzną potrzebę, by (z)robić określone rzeczy/podjąć określone działania. Ale co istotne: zrobić coś nowego lub zrobić coś w nowy – inny niż dotychczas – sposób. Chodzi tutaj wyraźnie o zmianę aktualnych nawyków, stylu życia i sposobów działania. Interesujące jest to, że o ile będą to „nowe” rzeczy z poziomu rzeczywistości materialnej, o tyle tak naprawdę będą to obszary, doskonale „znane” na poziomie serca i Duszy. W tym przypadku proces porządkowania zachodzi poprzez czakrę korony, a inspiracje mają charakter świadomy.
WSKAZÓWKA: Kluczem do właściwego rozpoznania, czy jest to głos z serca, czy podszept ego-umysłu jest sprawdzenie, czy dane działanie jest zgodne ze strategią energetyczną i autorytetem decyzyjnym (patrz profil psychologiczno-energetyczny).
Z drugiej strony proces porządkowania może także zachodzić poprzez czakrę podstawy i mieć charakter wymuszony. W tym przypadku będą to określone okoliczności zmuszające człowieka do porzucenia destruktywnych dla niego działań i okoliczności.
Przed nami interesujące zjawisko poznawcze i każdy doświadczy tego w swój niepowtarzalny sposób. Warto to obserwować, i – ze swojej strony – zachęcam w komentarzach do podzielenia się swoimi doświadczeniami w tym zakresie.
(3)
Najważniejszym procesem grudniowym jest proces synchronizacji ciała i umysłu. Jest on mocno powiązany z procesem porządkowania. W konsekwencji przyniesie on gwałtowny wzrost wibracji w okolicach Przesilenia zimowego.
Proces synchronizacji ciała i umysłu jest energetyczną odpowiedzią Przestrzeni na potrzeby, jakie aktualnie mają ludzie będący w osobistych procesach przebudzenia świadomości. A chodzi dokładnie o to, że wielu ludzi – pomimo pozornie dużej świadomości – nadal nie czuje się dobrze fizycznie, ma niski poziom energii albo nadal nie jest w stanie ruszyć z określonymi działaniami z uwagi na jakąś życiową niemoc, duże rozkojarzenie, brak przenikliwości w myśleniu, czy dosłownie brak motywacji do działania.
Synchronizacja ciała i umysłu jest związana z przywracaniem kompatybilności układu nerwowego z ciałem fizycznym. I jest to temat kluczowy, jaki będzie towarzyszył nam w grudniu. Będzie to proces, który – na kolektywnym poziomie – dokona się do 2027 roku (u wszystkich tych, którzy wybrali dalszą ewolucję na naszej Planecie). Zatem u pojedynczych ludzi będzie on dokonywał się w różnym czasie, i różnym tempie, ale u wszystkich swój początek ma właśnie w grudniu.
Zestrojenie układu nerwowego z ciałem fizycznym jest kluczowe, by móc sprawnie (bezwysiłkowo) i skutecznie kreować własną rzeczywistość oraz mieć energię do podejmowania konkretnych działań, by mogło się to materializować. Trzeba bowiem pamiętać, że każdy człowiek jest Istotą Energetyczną, ale w tym wcieleniu żyje także na planie fizycznym. I obie te płaszczyzny wymagają połączenia.
Aby zestrojenie to mogło się dokonać, człowiek potrzebuje w odpowiedni sposób zadbać o potrzeby własnego ciała (mieć świadomość czego ono na fizycznym poziomie potrzebuje, by być witalne – choć nie zawsze jest to wcale takie oczywiste) oraz o przestrzeń, w której człowiek funkcjonuje (przestrzeń ta ma z kolei bezpośrednie przełożenie na funkcjonowanie systemu nerwowego).
Okazuje się, że gdy człowiek na planie fizycznym funkcjonuje w sposób niezgodny z własną energetyką, to nawet gdy działa zgodnie z własną strategią i autorytetem decyzyjnym (patrz profil psychologiczno-energetyczny), to gros jego energii idzie na przeciwstawienie się temu, co nie jest zgodne z potrzebami ciała fizycznego. To z kolei powoduje spadek energii ogólnej, „rozszczelnienie” aury, nieprawidłowe funkcjonowanie własnego systemu nerwowo-energetycznego (który jest w pomieszaniu i jednocześnie osłabieniu). Przez to wpuszcza do energetycznej przestrzeni to, co nie służy. To w konsekwencji powoduje złe samopoczucie, dolegliwości na poziomie fizycznym, poczucie niemocy i nieustanne „oczyszczanie się”. Czyli walkę z „zagrażającym” otoczeniem i błędne koło.
Zestrojenie ciała i umysłu powoduje natomiast, że cała energia może pozostać w obrębie aury, czyniąc ją mocną i nieprzepuszczalną dla energii (czynników) niesprzyjających. Ma to przełożenie na zdrowie/samopoczucie fizyczne oraz poziom sprawczości. Z tego powodu tak ważna jest wiedza na temat kompatybilnych z człowiekiem przestrzeni oraz sprzyjającego sposobu funkcjonowania w tej przestrzeni (patrz zaawansowany profil „Synchronizacja wcielenia i przebudzona świadomość”).
MAŁA DYGRESJA: W proces zestrojenia ciała i umysłu można wejść świadomie, od razu w prawidłowy sposób poprzez rozpoznanie czakrą korony, albo można doświadczać szeregu okoliczności zewnętrznych, których celem jest zahamowanie działań destruktywnych dla człowieka (czakra podstawy). W tym drugim przypadku niejednokrotnie proces dochodzenia do wewnętrznej prawdy jest trudniejszy i trwa dłużej, ponieważ odbywa się metodą prób i błędów. Nie zawsze też prowadzi do prawidłowego rozpoznania Prawdy na swój temat, utrwalając wzorzec ofiary „trudnych okoliczności zewnętrznych” (zależy to od poziomu świadomości).
Proces synchronizacji ciała i umysłu, z uwagi na to że zatrzymuje w polu energię (dotąd marnotrawioną), w naturalny sposób powoduje uzdrawianie obszaru fizycznego u ludzi. W tym momencie są to procesy indywidualne. Natomiast od tego jak szybko i ilu ludzi się przebudzi (zostanie osiągnięta masa krytyczna) zależy, kiedy przełoży się to na uzdrowienie na poziomie kolektywnym i zamanifestuje się jako zdrowa Planeta.
Grudzień przynosi energie, które otwierają te indywidualne procesy synchronizacji ciała i umysłu. Energie te są naprawdę niezwykłe, z potężną ilością świetlistości i dają – o ile zechce się z tego skorzystać – lekkość w działaniach na rzecz osobistych zmian w materii.
Przed ludźmi dosłownie okres „osobistych migracji” od wszystkiego tego, co na planie fizycznym przestało służyć w zakresie nawyków, otoczenia, sposobów funkcjonowania i miejsc na życie. Migracje te będą mocno widoczne, ponieważ dotyczą przestrzeni fizycznej. Co więcej – schodzące energie bardzo ten proces ułatwią uwypuklając tematy i obszary dolegliwe. Tak, by można je było łatwiej zauważyć i tym razem zmienić.
(4)
W związku z aktywacją procesu synchronizacji ciała i umysłu, w okolicach Przesilenia Zimowego czeka nas też dopływ potężnej dawki energii, która spowoduje kolejny kolektywny przeskok w wibracjach. Będzie ona kotwiczyła kody aktywacyjne do procesów, które zaczną się wiosną 2025 i będą obecne przez kolejny rok, do wiosny 2026. Jest to ciąg dalszy dużego kolektywnego procesu przenoszenia świadomości z umysłu do splotu słonecznego i związanego z przebudzeniem ludzkości (wspominałam o tym w raportach archiwalnych).
MAŁA DYGRESJA: Z uwagi na to, że za mniej więcej miesiąc czeka nas piękny energetyczny spektakl, warto w tym czasie zadbać o siebie i własną przestrzeń. Chodzi szczególnie o własne scentrowanie i ugruntowanie, ponieważ ciało będzie potrzebowało sprzyjających warunków, by wszystkie te energie przepuścić przez siebie i z ich pomocą przestawić się na kolejną, wyższą częstotliwość. Te mocne energie mogą u wielu ludzi wywołać stan chwilowego (kilkudniowego) „wylogowania się z życia”: wewnętrzne rozbicie, poczucie zawieszenia, niezdolność skupienia, zapominanie, albo potrzebę izolacji, itp. To z kolei może dawać chwilową niemoc w działaniu. Dobrym rozwiązaniem jest chwilowe zwolnienie, ze świadomością, że nawet jeśli odpuści się pewne tematy, to „święta i tak się odbędą”. Zadbać też o to, w jakim sposób i z kim wchodzi się w interakcje. Ale też dać taką samą możliwość ludziom z najbliższego otoczenia.
I jak zawsze po takim energetycznym przeskoku bywa, pojawi się też weryfikacja Przestrzeni w zakresie tego, kto i na ile jest przygotowany – na poziomie własnego ciała fizycznego – by wejść na wyższy poziom wibracji. Z jednej strony podniesienie kolektywnego poziomu energii otworzy przestrzeń wielu wysokowibracyjnym istotom do wcielenia się na naszej Planecie. Z drugiej zaś strony spowoduje, że inna części istot zakończy wcielenie tutaj nie mogąc już funkcjonować w ciele, które nie ma możliwości wchodzenia w interakcje z tak wysokimi energiami. W ten sposób, w naturalny – ale ewolucyjny – sposób dokonuje się proces rozwoju Ludzkości.
MAŁA DYGRESJA: Jak napisałam wcześniej, warto pamiętać, że jesteśmy Istotami Energetycznymi w ciele fizycznym i funkcjonujemy w interakcji z otoczeniem oraz innymi ludźmi. Błędem jest zakładanie, że cała kreacja pochodzi wyłącznie z pola indywidualnego. Byłoby to możliwe, gdybyśmy funkcjonowali w absolutnym odizolowaniu od innych. Ponieważ tak nie jest, znaczenie ma wypadkowa energetyczna. Z jednej strony tworzy ją osobiste pole człowieka, które – z drugiej strony – jest wzmacniane lub osłabiane przez to, w jakim otoczeniu człowiek przebywa i z czym z tego otoczenia decyduje się wchodzić w interakcje (na co kieruje uwagę). Warto więc świadomie wybierać. Zarówno to, co się myśli, mówi i jakie działania podejmuje. Jak i to, w jakim otoczeniu i z kim funkcjonuje. Każdy z tych elementów niesie bowiem określone energetyczne częstotliwości. A teraz jest czas osobistych wyborów, decyzji i konsekwencji tych decyzji.
(5)
Grudzień przynosi też proces testujący poziom zaufania do siebie i do Przestrzeni. A dokładnie chodzi o testowanie, na ile osobiste wybory płyną z serca, a na ile jednak z ego-umysłu (i są dyktowane np. lękiem, pożądaniem czegoś czy potrzebą dostosowania się do innych).
Jeśli osobiste wybory płyną z serca, to tak podejmowane decyzje przynoszą wewnętrzny spokój i poczucie całkowitej zgodności z osobistymi potrzebami. Natomiast jeśli decyzje płyną z ego-umysłu. To wtedy pojawia się proces racjonalizowania i uzasadniania decyzji, jako „najlepszej”, pomimo, że wewnętrzne odczucie z ciała mówi coś zupełnie innego (nie powoduje wewnętrznego spokoju). Dobrym wyznacznikiem wyborów z serca jest działanie zgodnie ze swoją strategią i autorytetem decyzyjnym (parz profil psychologiczno-energetyczny).
W grudniu można zatem spodziewać się różnych sytuacji (jako splotów zdarzeń lub pochodzących od ludzi), w których będzie potrzeba podjęcia jakiejś decyzji mającej znaczenie. Warto więc w takich momentach mądrze wybierać, że świadomością, że pierwsza opcja (jeśli pojawia się wewnętrzny dysonans) niekonieczne musi być tą najlepszą. Najczęściej też wybór z ego-umysłu – po czasie – i tak powoduje konieczność powrotu do momentu (stanu) sprzed decyzji i konieczność ponownego wyboru. Tym razem z poziomu serca. Czasem warto w zaufaniu poczekać na opcję drugą.
MAŁA DYGRESJA: W osobistych decyzjach odnośnie tego, czy warto poczekać na drugą opcję warto kierować się wewnętrznym autorytetem decyzyjnym. Pozwala to unikać nawykowego niepodejmowania działań z obawy przed opuszczeniem własnej strefy komfortu.
I takich najlepszych opcji nam wszystkim życzę.
(6)
PODSUMOWANIE RAPORTU I WSPÓLNA KREACJA NA GRUDZIEŃ:
Cele dla pojedynczych Ludzi: (1) synchronizacja na poziomie ciała i umysłu i wsparcie dla ciała fizycznego – zostawianie tego, co już nie służy, (2) uważność w osobistych wyborach i wybieranie sercem, (3) podobnie jak w listopadzie: cierpliwość w okresach zatrzymania.
Cele dla Kolektywu Ludzkiego: (1) wyrozumiałość i wsparcie dla ludzi będących w swoich procesach przemiany (2) kotwiczenie w przestrzeni energii związanej z kolejnym przeskokiem w okolicach przesilenia zimowego.
Z miłością – Anna Architektura
Zachęcam też do zapoznania się w wcześniejszym cyklem raportów energetycznych dostępnych na stronie https://architekturaosobowosci.com/ Nie tylko niosą one informacje, ale przede wszystkim kotwiczą u ludzi nowe energie i pozwalają utrzymać wyższy poziom wibracyjny.
Profil psychologiczno-energetyczny wspierający podążanie zgodne z osobistą ścieżką przeznaczenia: https://architekturaosobowosci.com/profil-psychologiczno-energetyczny/
Zaawansowany profil „Synchronizacja wcielenia i przebudzona świadomość” wspierający połączenie zdrowego ciała oraz współpracującego umysłu, aby możliwa była pełna manifestacja osobistego Mistrzostwa w tym wcieleniu dająca obfitość życiową: https://architekturaosobowosci.com/synchronizacja-wcielenia-i-przebudzona-swiadomosc/
Osobisty Profil Mocy wspierający uruchomienie maksymalnych mocy dostępnych człowiekowi w tym wcieleniu: https://architekturaosobowosci.com/osobisty-profil-mocy/
KONTAKT do mnie:
www: https://architekturaosobowosci.com/ (formularz kontaktowy)
e-mail: profil.architektura@gmail.com Anna Architektura
FB: Architektura Osobowości