Raport energetyczny maj 2022 – Zakotwiczenie scenariusza pozytywnego i przebudowa życia na Ziemi

W niektórych fragmentach tekstu z oczywistych powodów nie piszę wprost. Dla lepszego zobrazowania niektórych zjawisk posługuję się opisem dualnej rzeczywistości oraz ziemską rachubą czasu, choć wszystko i tak dzieje się niedualnie w teraz. Niektóre zjawiska opisuję w możliwie najprostszy sposób, by były one zrozumiałe. Ci co mają tekst zrozumieć, pojmą bez trudu. Tekst warto czytać Sercem.

(1)

Zanim przejdę do informacji o procesach, jakie będą działy się w maju, krótkie podsumowanie wydarzeń kwietniowych. Kończymy właśnie drugi miesiąc planetarnego wzniesienia. Okres ten obfituje w intensywne dopływy fal światła. Poza procesami ostatecznego różnicowania linii czasowych oraz początku intensywnej transformacji w obrębie nici DNA u ludzi (o których pisałam w raporcie kwietniowym), w okresie świątecznym dzień po dniu (od 17-go do 20-go) mogliśmy doświadczyć aż czterech rozbłysków słonecznych, w tym dwóch najsilniejszych klasy X oraz pomiędzy nimi dwóch klasy M (w zasadzie to wszystkie one zlały się one w jeden bardzo silny rozbłysk), który przyniósł potężny dopływ światła. Osoby sensytywne mogły doświadczać tego szczególnie 20 kwietnia, jako stan miłość bezwarunkowej połączony z odczuciem wszechogarniającej jedności ze wszystkim co jest, wręcz Świadomości Chrystusowej. U części osób rozpoczął się właśnie proces aktywacji piątej nici DNA. W kolejnych dniach będzie on mógł dawać odczucia zawrotów głowy, możliwych wahnięć równowagi, zmian w percepcji, itp. Warto w tym czasie zadbać o odpowiednie uziemienie i nawodnienie organizmu.

Niezależnie światło to, w kolejnych miesiącach będzie miało wpływ na największą i masową falę przebudzenia ludzkości. Ludzie których dusze wcześniej wybrały linię wznoszącą będą się jeszcze budzić do wiosny 2024 roku, kiedy to proces przebudzenia zostanie definitywnie zakończony.

(2)

To właśnie ta dawka przeogromnej ilości światła spowodowała, że ludzkość jako kolektyw ostatecznie zakotwiczyła się w linii wznoszącej. Oznacza to zanikanie w kolejnych miesiącach odczuwalnych ostatnio bardzo dużych huśtawek energetycznych. Przestrzeń od maja zaczyna się powoli stabilizować (choć będzie to proces rozciągnięty na cały 2022 rok).

W raporcie z września 2020 pisałam o tym, że na Ziemi osiągnięto masę krytyczną zmian. Wtedy proces dopełnił się w przestrzeni energetycznej, a teraz możemy wreszcie obserwować jego pełną manifestację w przestrzeni realnej. Dokonał się przeskok świadomości ludzkości do wyższego poziomu. Oznacza to, że energia generowana przez grupę ludzi świadomych własnej kreacji jest już mocniejsza, niż chaotyczna energia kreacji destruktywnej tworzona przez istoty nadal żyjące w lęku i nie panujące nad własną mocą kreacji. Grupa ludzi świadomych mocy własnej kreacji ma więc pełną możliwość (i czyni to) kreowania już w tym momencie scenariusza zdarzeń pozytywnych.

Świadomość własnej kreacji daje nie tylko poczucie mocy, ale przede wszystkim wolność, spokój i poczucie sprawczości. I od maja – wraz z kolejnymi pozytywnymi przejawami świadomej kreacji na rzecz zmian globalnych – to poczucie mocy będzie w ludziach narastało.

Z poziomu globalnego oznacza to, że niskowibracyjne scenariusze tracą na możliwości urzeczywistnienia, ponieważ w tym momencie „mocniejsze” są już świadomie kreowane scenariusze konstruktywnych rozwiązań. Reasumując: Dostateczne dużo ludzi uświadomiło sobie, jak skutecznie posługiwać się własną mocą kreacji.

(3)

Po huśtawce energetycznej ostatnich wielu miesięcy, której celem było ostatecznie stabilne zakotwiczenie w materii nowej linii czasowej, przechodzimy do kolejnego etapu realnych działań u podstaw. I maj będzie pierwszym miesiącem potężnego procesu (który to proces potrwa kolejne lata) przebudowy każdego właściwie aspektu życia ludzi na ziemi. Od maja ludzie naprawdę zaczną brać sprawy w swoje ręce. To manifestacja w materii procesu osobistej odpowiedzialności (o którym już pisałam w poprzednich raportach jako dokonanym w przestrzeni subtelnej). Ludzie zdadzą sobie wreszcie sprawę z tego, że nikt, tylko oni sami, są odpowiedzialni za to co było do tej pory, zatem także i za to, co będzie w przyszłości. Oraz, że czekanie na „wybawicieli” jest kolejną iluzją, jaką niesie ze sobą Matrix.

Ludzie najpierw zaczną grupować się wokół określonego problemu (co nie działa), a następnie zaczną wymagać (od dotychczasowych struktur niskowibracyjnych) zmian, wdrażając jednocześnie własne rozwiązania (przestrzeń kreacji). W tych działaniach nie ma już żadnego strachu ani podległości. Tu jest teraz świadomość samostanowienia i wymaganie od „przedstawicieli” działania na rzecz, a nie przeciwko ludziom.

W energiach przypomina to początkowo drobne, ale skuteczne działania w zakresie spraw około-życiowych (np. edukacja dzieci, dostęp do określonych należnych świadczeń, itp.). I działania te już w drugiej części roku przeistoczą się w lawinę, która przejdzie przez wszystko co nie działa i będzie zmienić po swojemu. Zaś apogeum tego procesu przypadnie na rok 2023. Procesy te będą wymagały zaangażowania bardzo dużej liczby istot, z których spora część przebudzi się właśnie w 2022.

Zmiana perspektywy i percepcji rzeczywistości jest może subtelna, ale to milowy krok ku przebudzeniu ludzkości w stronę odzyskiwania wolności gatunku ludzkiego i docelowo wejście w świadomość Chrystusową.

(4)

Świadomość Chrystusowa to efekt końcowy transformacji energetycznej w obrębie DNA, jaką aktualnie przechodzą istoty w ciałach ludzkich posiadające potencjał 12-niciowego DNA. Transformacja ta ma na celu przywrócenie pierwotnego 12-niciowego szablonu DNA, który to szablon jest naturalnym dziedzictwem rasy ludzkiej, jakie otrzymała ona wraz z pierwotnym zasiewem na naszej Planecie. A który to szablon w wyniku eksperymentów genetycznych został zmodyfikowany i sprowadzony do dwóch nici DNA (pozostała część szablonu została rozproszona, pomieszana i zablokowana). Z powodu tej modyfikacji ludzkość cofnęła się w rozwoju, a życie skupiało się głównie na lęku, przetrwaniu i materializmie. Z tego też samego powodu przeciętny współczesny człowiek używa znikomej części swojego mózgu, a naukowcy nadal poszukują odpowiedzi co kryje ponad 90% „nieaktywnego” ludzkiego DNA.

Proces, jaki aktualnie dzieje się na skalę globalną ma na celu przywrócenie pierwotnego kodu DNA. To najpotężniejsze i najbardziej spektakularne „widowisko”, w jakie aktualnie wkroczyła ludzkość. Na to wszyscy czekaliśmy. Dopływające teraz fale światła aktywują właśnie te rozproszone fragmenty DNA, łącząc je w kolejne nici. Zmiany w obrębie DNA powiązane są ze zmianami w całym układzie nerwowym oraz w funkcjonowaniu mózgu. A wszystko po to, by możliwe było przepuszczanie znaczenie większych ilości świata (informacji przez ludzkie ciało) i odzyskanie pierwotnych jakości, jakie posiadało ciało ludzkie.

Każda nić DNA daje człowiekowi połączenie z kolejnymi wymiarami Wszechświata i dostęp do nowych zasobów informacyjnych, zarówno o nim samym (np. wspomnienia poprzednich inkarnacji), jak i o Wszechświecie i jego wymiarach. Ciało człowieka to chodząca biblioteka, która ma w sobie zgromadzone wszelkie informacji nie tylko na temat siebie samego, ludzkości jako takiej, ale i całego Wszechświata (trzeba pamiętać o fraktalnej budowie rzeczywistości i tym, że skala makro ma odwzorowanie w skali misko i na odwrót). Ta potężna transformacja ma w konsekwencji dać człowiekowi dostęp do pełnych możliwości energetycznych i fizycznych jego ciała.

Każda nić DNA łączy się z określoną czakrą, a poprzez tę czakrę z określonym zbiorem energoinformacyjnym z przestrzeni. Pogrupowane są one w cztery układy po trzy nici.

I tak pierwsza nić DNA połączona z czakrą podstawy powiązana jest z podświadomością i pamięcią komórkową ciała. Druga nić DNA to umysł intuicyjno-instynktowny. Zaś trzecia nić odpowiada za umysł logiczny i łączy się z ego-wolą. Są to atrybuty starej Matrycy 3D i odpowiadają świadomości indywidualnej.

Kolejne trzy nici DNA łączą się z Matrycą Duszy (Nadświadomością). I tak czwarta nić DNA połączona jest z czakrą serca i odnosi się do przestrzeni astralnej, piąta nić z czakrą gardła i łączy się z archetypowych polem doświadczeń (formy, kształty, symbole). Zaś szósta nić odpowiada czakrze trzeciego oka (widzeniu pozazmysłowemu) oraz tzw. umysłowi anielskiemu (tutaj przejawia się tożsamość Duszy). Generalnie te trzy nici DNA odpowiadają kolektywnej świadomości rasy ludzkiej.

Następne trzy nici (siódma, ósma i dziewiąta) łącza się z Matrycą Nadduszy i odpowiadają za umysł przyczynowy. Siódma nić łączy się z czakrą korony i jest połączeniem ze Źródłem. Nić ósma odpowiada za połączenie z czakrą ósmą (na wysokości około dłoni nad głową). Czakra ta daje dostęp do wszelkich wymiarów i łączy się z ponadczasowością. Zaś nić dziewiąta odpowiada czakrze dziewiątej (na wysokości około ręki nad głową). Z niej płynie cała mądrość Duszy. Wszystkie te trzy nici łącza się z Matrycą Planetarną.

Wreszcie ostatnie trzy nici (dziesiąta, jedenasta i dwunasta) to już Matryca Solarna (Galaktyczna). Są one powiązane z procesem Wniebowstąpienia. Nić dziesiąta odpowiada czakrze dziesiątej zlokalizowanej około 15 cm poniżej poziomu stóp i związana jest z uziemieniem, z energią żywiołów i łączy się ze świadomością naszej Planety. Nić jedenasta łączy się z czakrą jedenastą, zlokalizowaną zupełnie poza ludzkim ciałem i która jest dostępna przez ręce i stopy. To dzięki niej powstaje strefa oddziaływania łącząca człowieka z tym, co nadprzyrodzone. Tutaj umysł jest potężnym narzędziem do kształtowania materii. Bardzo często z tej czakry korzystają np. Szamani. Wreszcie czakra dwunasta przejawia się poprzez wszystkie główne energetyczne i cielesne punkty człowieka połączone z kręgosłupem i całą aurą człowieka. Pozwala ona doświadczać zrozumienia uniwersalnej jedności ze wszystkim co jest. Jest świadomością Chrystusową. To czakra pozwalająca urzeczywistnić w pełni cel Duszy w ludzkiej egzystencji.

Aktywacja kolejnych nici DNA sprawia też, że coraz większa część całościowej energii danej istoty może być obecna w jej ciele fizycznym (widoczne m.in. jako powiększenie aury).

(5)

Maj to miesiąc, w którym u ludzi ruszy wreszcie zainicjowana w poprzednich miesiącach aktywacja energii żeńskich (wspominałam o tym w raporcie z lutego 2022). Energie te nie mają związku z płcią, odnoszą się do każdego pojedynczego człowieka. Chodzi tutaj o aspekt żeński, który powiązany jest z intuicją, wyciąganiem kompletnych wniosków z zaistniałych doświadczeń, ale też współpracą i troską o innych. Ale także widzeniem spraw z szerszej perspektywy (rozumowanie horyzontalne) i rozumienie (empatia) w działaniu.

W praktyce oznacza to tyle, że coraz mniej ludzi będzie podatnych na manipulację i dzięki rozpoznawaniu Prawdy nie będzie już dłużej zasilać swoją uwagą (a więc energią) scenariuszy niskowibracyjnych. W konsekwencji scenariusze niskowibracyjne przestaną mieć energetyczny potencjał, by zaistnieć w rzeczywistość. (O tym, jak przebiega mechanizm kreacji szczegółowo pisałam w raporcie z grudnia 2021).

I właśnie te treści żeńskie w połączeniu z uświadomieniem sobie jak działa mechanizm kreacji staną się w maju i kolejnych miesiącach siłą napędową zmian. Apogeum tych zmian przypadnie na drugą połowę 2022 i cały 2023 rok. Perspektywa jest więc bardzo optymistyczna, choć ludzi czeka teraz naprawdę bardzo dużo działań u podstaw.

Te działania u podstaw to przestrzeń, w której bardzo wielu ludzi, którzy już odkryli swój potencjał i to co chcą robić (dla porównania: jeszcze w 2021 wiele osób odkryło to, czego nie chce robić) znajdą miejsce do realnych działań w materii. Czego wszystkim życzę.

(6)

I taka dygresja na koniec. Pisząc o wolności gatunku ludzkiego warto zatrzymać się na chwilę nad nieco szerszym kontekstem zdarzeń.

Za wydarzeniami, jakie rozgrywają się na Ziemi w chwili obecnej stają znaczenie potężniejsze grupy interesów, które rywalizują aktualnie o wpływy na naszej Planecie i o dalszą kontrolę nad rasą ludzką. Trzeba zdać sobie sprawę, że w chwili obecnej autentycznie jesteśmy – jako ludzkość – wolni, ponieważ zakończył się poprzedni kontrakt powodujący zniewolenie ludzkości.

Z tego też powodu kluczowe jest, by ludzkość po raz kolejny nie dała się zmanipulować godząc się na nowe strefy wpływów obcych ras w zamian za tzw. „pomoc” dla Ziemi. Szczególnie dotyczy to współpracy z częścią Plejadian, którzy w tym momencie wyłamali się z ustaleń ponadziemskich i nie są po stronie przywrócenia ludziom wolności, choć robią wszystko, by ludzie myśleli inaczej.

Patrząc z perspektywy ponadziemskiej można wyróżnić – w największym uproszczeniu – trzy grupy istot pozaziemskich, które mają (lub miały) swój udział w aktualnej sytuacji na ziemi:

  1. M.in. Lirianie, „Anielscy” Ludzie, część Arkturian, część mieszkańców Wewnętrznej Ziemi. Grupa ta działa bezinteresownie. Ich celem jest harmonijny rozwój we Wszechświecie z poszanowaniem odrębności ras i ich terytoriów. W odniesieniu do Ziemi grupa ta dąży do pomocy w przywróceniu bosko-ludzkiego dziedzictwa genetycznego i przywróceniu pełnej wolności na Ziemi, zgodnie z pierwotnym planem stworzenia gatunku ludzkiego i przeznaczeniem ludzi.
  2. M.in. Reptylianie, Drako i podlegające Szaraki oraz inne rasy hybrydowe kontrolowane przez Upadłe Anioły. Ich celem jest pełna dominacja na Ziemi i zniszczenie ludzi niosących w swoim DNA boski 12-niciowy szablon. A także pozostawienie tej części populacji (po zmutowaniu ich genotypu oraz hybrydyzacji), która będzie posłuszna i w pełni kontrolowana poprzez technologię zewnętrzną.
  3. M.in. ludzko wyglądający Plejadianie, Annunaki i podległe im rasy hybrydowe. Ich cel to dalsza hybrydyzacja ludzi oraz pozyskanie Ziemi do własnej strefy wpływów w zamian za m.in. „zdobycze technologii” i „wsparcie w procesach zmian”.

Ostatnie dwie grupy od wielu już lat ściśle też współpracują z rządami głównych mocarstw na Ziemi. I to właśnie ta współpraca (a raczej walką o wpływy i dominację) stoi też za sytuacją u naszych sąsiadów. Jeszcze raz podkreślam, że obraz sytuacji jest dużo głębszy niż może się wydawać.

Proces wyzwolenia gatunku ludzkiego poprzez przeskok w świadomości ludzi żadnej z tych dwóch ostatnich grup nie jest na rękę (ponieważ konsekwencją jest utrata wpływów). Ludzkość powoli zaczyna uświadamiać sobie własne dziedzictwo i związane z tym możliwości. To proces na kolejne lata.

Nikt i nic nie dokona zmian na Ziemi lepiej niż sami jej mieszkańcy. Uświadomienie sobie wreszcie własnego Boskiego potencjału, dającego pełną samowystarczalność jest kluczem do Nowej Ziemi i do przywrócenia/utrzymania pełnej wolności gatunku ludzkiego. Warto o tym pamiętać. Czego wszystkim nam w tych ciekawych czasach życzę.

 

Zachęcam też do zapoznania się w wcześniejszym cyklem raportów energetycznych dostępnych na stronie  https://architekturaosobowosci.wordpress.com/Nie tylko niosą one informacje, ale przede wszystkim kotwiczą u ludzi nowe energie i pozwalają utrzymać wyższy poziom wibracyjny.

KONTAKT do mnie:

www: https://architekturaosobowosci.wordpress.com/ (formularz kontaktowy)

e-mail: profil.architektura@gmail.com Anna Architektura