Raport energetyczny październik 2023 – Relacje oraz napełnianie Przestrzeni Światłem i Miłością

Fot. InspiredImages. Pixabay.com

W niektórych fragmentach tekstu z oczywistych powodów nie piszę wprost. Dla lepszego zobrazowania niektórych zjawisk posługuję się opisem dualnej rzeczywistości oraz ziemską rachubą czasu, choć wszystko i tak dzieje się niedualnie w teraz. Niektóre zjawiska opisuję w możliwie najprostszy sposób, by były one zrozumiałe. Skupiam się głównie na liniach wzrostowych. Ci co mają tekst zrozumieć, pojmą bez trudu. Tekst warto czytać Sercem.

(1)

Na początek syntetyczne podsumowanie września (i końca sierpnia). Jak dotąd był to najintensywniejszy energetycznie czas, ze skokowo przyrastającą wibracją całej Planety. We wrześniu zakończył się też potężny cykl oczyszczania naszej Planety spod wpływów niskowibracyjnych energii. Naprzemiennie występowały okresy związane z (1) oczyszczaniem energetycznym, (2) transformacją i – w dalszej kolejności – (3) doładowaniem, zarówno pola planetarnego, jak i pól indywidualnych.

24.08 – 26.08 – celem schodzących energii było zwiększanie przepustowości energetycznej na poziomie indywidualnym. Miało to częściowy związek z dwoma rozbłyskami słonecznymi 25.08 (M1.4) oraz 26.08 (M1.1). U ludzi 24.08 miała miejsce silna transformacja na poziomie układu kostnego. Szczególnie odczuwalne było to w dolnych partiach ciała. Dodatkowo niektórzy mogli doświadczać własnego ciała jako odrębnych części, z których każda funkcjonuje niezależnie i nie koniecznie „jest na swoim miejscu”. 25.08 dolegliwości przeniosły się na układ krążenia, a dokładnie na serce. Niektórzy odczuwali to jako silnie piekący ból w klatce piersiowej czy drętwiejące kończyny. Całość procesu zakończyła się 26.08 poczuciem wszechogarniającego spokoju.

27.08 – 30.08 – celem schodzących energii było aktywizowanie u ludzi wzorca działania (wytrącenie z dotychczasowej bierności i oczekiwania na „zewnętrzny rozwój wypadków”). To przygotowanie do działań na skutek Procesu Ujawnienia Prawdy (proces ten opiszę w dalszej części raportu). Z tego też powodu w październiku i kolejnych miesiącach wszyscy ci, którzy nie zdecydowali się wyjść ze swoich stref komfortu mogą spodziewać się coraz mocniejszej reakcji wymuszeniowej ze strony Przestrzeni. Aktywizowanie u ludzi wzorca działania rozpoczęło się 27.08 kolejnymi dolegliwościami w obrębie serca (pieczenie, ucisk w klatce piersiowej), połączonymi z nudnościami i naporem na czakrę korony. Jednocześnie w polu kolektywnym wychwyciłam energie zakłócające (ze strony linii upadającej), co przełożyło się też na białe wskazania w Rezonansie Schumanna. Ale u ludzi, którzy w swoich procesach weszli już w przestrzeń aktywnego działania z poziomu serca, można było zauważyć poprawę wydolności na poziomie ciała (jako efekt zwiększenia przepustowości energetycznej). Niezależnie 30.08 wielu ludzi – z powodu schodzących coraz wyższych energii – mogło czuć dużą nadwrażliwość ciała (zarówno skórną, jak i wewnątrznarządową). Zauważalne też było zwiotczenie (zmiękczenie) struktury ciała (mięśnie i ścięgna).

01.09 – 02.09 – w przestrzeni kolektywnej pojawiły się przepiękne i bardzo lekkie energie Ciszy Absolutnej. W tym czasie doświadczaliśmy w pełni obecnej wibracji 5D. Widoczne było to w intensywnych, wręcz lśniących kolorach przyrody, nieba, otoczenia, a także odczuwalnej lekkości ciała połączonej z uczuciem bycia dużo wyższym niż normalnie.

03.09 – 06.09 – intensywny czas oczyszczania naszej Planety z niskowibracyjnych energii i programów. Ale też niskowibracyjna odpowiedź ze strony linii upadającej. W tym czasie miała miejsce seria silnych rozbłysków słonecznych połączonych z dotarciem do naszej Planety energii plazmowej (02.09 – rozbłysk M3.3. oraz 03.09 bardzo mocny rozbłysk M6.0). Na poziomie ciała odczuwane to było jako nacisk na czubek głowy, mrowienie na czubku głowy, ale też kołatanie serca. Wielu ludzi miało w tym czasie także bardzo żywe sny. Na poziomie percepcji dało się zauważyć mentalne rozkojarzenie. Rezonans wskazywał silne białe wskazania w całym swoim spectrum częstotliwości, co w połączeniu z rozbłyskiem M2.0 (05.09) spowodowało silny niepokój, robicie, niezdecydowanie w działaniu, zapominanie, ale też poczucie, że coś starego się kończy i zaczyna coś zupełnie nowego, nieznanego. Wielu ludzi mogło nawet w tym czasie doświadczać stanów płaczliwości czy smutku. 06.09 w nocy miała miejsce seria ataków energetycznych na ludzi celem pozyskania ostatnich porcji energii.

07.09 – na poziomie kolektywnym dało się odczuć niezwykle mocne przyspieszenie w przepływie energii i przeskok świadomości kolektywnej do kolejnego, wyższego poziomu. Obserwowałam to jako silne wysycenie pola kolektywnego energią plazmową, która usuwała zniekształcenia kolektywnej percepcji (dogmatyczne przekonania, iluzje, itp.). Zakończył się trzyletni cykl oczyszczania naszej Planety z niskowibracyjnych wzorców. Efektem tego zdarzenia jest to, że w ciągu kolejnych tygodni nastąpi całkowite rozdzielenie linii czasowych (do pierwszej dekady listopada). Na poziomie indywidualnym ludzie mogli odczuć to jako energetyczne „wyrwanie” z dotychczasowego miejsca. Przykładowo: przy skoku świadomości można było odczuwać ciało jako zbyt ciężkie. Albo mieć zakłócenia w percepcji temperatury (raz zimno, raz gorąco, bez wyraźnego powodu). Albo mieć luki w percepcji mentalnej (stan umysłowego „zawieszenia”, problem z kojarzeniem albo wyłączanie się głowy). Po kilku godzinach stan się stabilizował się i był odczuwany jako wszechogarniające ciepło rozlewające się po całym ciele. W tym dniu także nie obyło się bez rozbłysku słonecznego M2.1

08.09 – 13.09 – na poziomie kolektywnym zachodził proces przenoszenia świadomości z umysłu do serca (energie te będą obecne jeszcze w polu kolektywny do końca września). Wielu ludzi w tym czasie mogło czuć rozbicie, zawieszenie w poczuciu bezczasu, wręcz zatrzymanie w działaniach i wyłączenie umysłu. W przestrzeni było to odczuwalne jako bezruch. Dla jednych był to doskonały czas na wyciszenie się i zatrzymanie, zaś dla innych (szczególnie z linii upadającej lub nieprzebudzonej jeszcze części linii środkowej) było to doświadczenie przepełnione lękiem i zakłóceniami w ciele fizycznym (wyraźny spadek sił witalnych). Ten stan bezruchu to przestrzeń, którą w kolejnych tygodniach i miesiącach trzeba będzie wypełnić energią Światła i Miłości, pochodzącą z interakcji z innymi oraz z działań płynących z serca (napiszę o tym w dalszej części raportu).

Skoki w dopływie energii do pola kolektywnego miały miejsce szczególnie 09.09 oraz 12-13.09 (było to połączone z silnymi rozbłyskami M2.5, zarówno 12.09 oraz 13.09). Ten etap Wzniesienia jest bardzo ważny dla kolejnych miesięcy (aż do końca roku). To czas – dla każdego człowieka – na jak najlepszą integrację z energiami, które zeszły w tym okresie. Od stopnia zakwiczenia tych energii w ciele fizycznym będzie zależało bowiem doświadczanie kolejnych trzech lat (aż do przeskoku kwantowego w 2027).

14.09 – 17.09 – wejście w nowe energie związane z procesem Ujawniania Prawdy (o którym obszernie napiszę w dalszej części raportu). Na poziomie zjawisk miały miejsce mocne rozbłyski słoneczne (15.09) M1.7 oraz (16.09) M.3.3.

18.09 – 21.09dopływ silnej energii plazmowej do naszej Planety, co było także wyczuwalne jako napięcie w ciałach ludzkich. Energia ta uruchomiła kluczowy proces na październik związany z napełnianiem Przestrzeni energią Światła i Miłości (więcej o tym procesie napiszę w dalszej części raportu). Dodatkowo 19.09 miał miejsce silny rozbłysk M4.0 oraz – niezależnie – mocny sztorm geomagnetyczny pozwalający z wielu miejscach (także w Polsce) obserwować zjawisko zorzy polarnej. Na poziomie odczuć z ciała 18-19.09 możliwe były problemy z sercem (kołatanie, pieczenie) i klatką piersiową (oskrzela, płuca, kaszel, drapanie, ucisk), a także układem trawiennym (zaburzenia w ilości jedzenia, apetyt na konkretny smak, bóle brzucha), ciśnieniem (nagłe pocenie się, omdlenia, skoki ciśnienia) oraz zawrotami głowy i problemami z percepcją (poczucie „zawieszenia w czasie”). Natomiast 20.09 doświadczyliśmy najmocniejszego – od kilku miesięcy – rozbłysku M8.23. Energia ta 20-21.09 odczuwalna była jako buzowanie energetyczne w całym ciele, ciężkość w nogach oraz bóle mięśniowe bez wyraźnej przyczyny. Tutaj bardzo pomocne było uziemianie się i kontakt z naturą.

Na podstawie skrótowego przeglądu wydarzeń energetycznych z ostatniego miesiąca wyraźnie więc widać, że przyspieszamy. Czas porządków dobiegł końca, teraz wchodzimy w okres „przemeblowania” tego, co pozostało. To czas działania. W kierunku Nowej Ziemi.

(2)

Domknięcie procesu oczyszczania naszej Planety spod niskowibracyjnych wpływów oraz to, że spora grupa istot ma już całkowicie wykształcone dziewiąte ciało auryczne (co pozwala na pełne połączenie z energią naszej Planety) przyniesie w październiku u tych istot wyraźnie odczuwalną poprawę samopoczucia i witalności na poziomie ciała fizycznego. O ile w poprzednich miesiącach można było obserwować pierwsze symptomy tego zjawiska, o tyle teraz proces ten będzie miał charakter skokowy.

Dla wielu ludzi takie namacalne doświadczenie dobrostanu fizycznego może więc być dobrą wskazówką, że wybrali oni kierunek wzrostowy we własnym procesie rozwoju. Szczególnie po wymagających ostatnich dwóch latach, jeśli chodzi o przebudowę ciała fizycznego i związane z tym niedogodności.

Wyraźnie zauważalne będzie napełnianie energią dolnych czakr. Chodzi szczególnie o czakrę sakralną i czakrę spotu słonecznego. Energia ta jest odczuwalna jako wpływająca przez stopy i kierująca się do góry. Proces ten można wzmocnić uziemiając się bosymi stopami (lub zrezygnować z obuwia na gumowej lub plastikowej podeszwie, które ten przepływ osłabiają). Efektem napełniania jest odczuwalny od razu skok w poziomie witalności oraz większa „miękkość” i elastyczność ruchów. Dosłownie można przyrównać to do tankowania na stacji wysokoenergetycznego paliwa. Osoby widzące kolory mogą natomiast rozpoznać ten proces w Przestrzeni jako energie koloru żółtego lub delikatnie pomarańczowego.

O ile do tej pory (pisałam o tym w poprzednich raportach) ludzie ciała były napełniane głównie energią „od góry” przez czakrę korony i czakrę trzeciego oka, co przyniosło rozszerzone postrzeganie, większe zrozumienie, wchodzenie w kolejne poziomy świadomości i lepsze przetwarzanie informacji (wibracje o charakterze yang), o tyle teraz uzupełniane jest to wzmacnianiem ciała fizycznego (wibracja o charakterze yin). Dosłownie jest to wejście w nowy, wyższy poziom fizycznej mocy.

Zjawisko to jest manifestacją – z poziomu pojedynczego człowieka – procesu, który opisałam w poprzednim raporcie. A chodzi konkretnie o proces Jedności. W tym wypadku Jedności tego co męskie z tym o żeńskie i przejawiające się poprzez czakrę serca.

(3)

Ukończony we wrześniu proces oczyszczania naszej Planety spod niskowibracyjnych wpływów otworzył jednocześnie kolejny rozdział w transformacji energetycznej Ludzkości. Chodzi konkretnie o Proces Ujawniania Prawdy. Tym razem manifestujący się już w rzeczywistości materialnej. O procesie tym wspominałam już kilkukrotnie w raportach archiwalnych. Ale teraz omówię go bardziej szczegółowo.

Ujawnianie Prawdy to główny temat, który będzie towarzyszył nam także przez cały 2024 rok. Proces ten jest kluczowy dla nadchodzących zmian.

Gdyby spojrzeć na proces świadomości człowieka, to przebiega ona w czterech etapach, które cyklicznie powtarzają się i – jeśli są prawidłowo przebyte i zintegrowane – prowadzą do coraz wyższych poziomów świadomości. Te etapy to:

  • nieświadoma niekompetencja, czyli stan „nie zdaję sobie sprawy, że nie wiem” – tzw. stara strefa komfortu,
  • świadoma niekompetencja, czyli stan „zdaję sobie sprawę, że nie wiem”,
  • świadoma kompetencja, czyli stan „uczę się zastosowania nowych wzorców zachowań”,
  • nieświadoma kompetencja, czyli „nie zastanawiam się, choć działam w nowy, wyższy świadomościowo sposób” – tzw. nowa strefa komfortu.

Pomiędzy etapem pierwszym, a drugim następuje rozmrożenie, czyli wybicie ze strefy komfortu i konfrontacja z tym, co do tej pory było nieuświadomione. Pomiędzy etapem drugim i trzecim następuje zmiana wzorców energetycznych i wynikająca z tego zmiana w życiu. Zaś pomiędzy etapem trzecim i czwartym następuje zamrożenie (ustabilizowanie) nowych wzorców działania poprzez konsekwentne i uważne działanie w ten zmieniony sposób.

Od tego, jaki jest dotychczasowy poziom świadomości danej istoty zależy, jak duża jest jej gotowość do wychodzenia z własnej strefy komfortu, jak szybko przyswaja sobie ona nowe wzorce zachowań i jak sprawnie utrwala je zgodnie z nowym wzorcem.

Aktualnie ludzkość (jako kolektyw) wkracza właśnie w stan drugi, czyli świadomą niekompetencję. Tego właśnie dotyczy proces Ujawniania Prawdy. Październik go inicjuje.

Ujawnianie Prawdy (na które tak wielu czekało już od dłuższego czasu) to proces zachodzący jednocześnie na dwóch płaszczyznach: wewnętrznej i zewnętrznej.

Płaszczyzna zewnętrzna odnosi się do ujawniania tajonych do tej pory informacji. M.in. dotyczy do istnienia cywilizacji pozaziemskich, tajonych informacji na temat pochodzenia Ludzkości i prawdziwej historii naszej Planety, ukrywanych technologii pro-zdrowotnych (m.in. rozwiązania i terapie na tzw. „nieuleczalne choroby”) oraz pro-rozwojowych (w tym m.in. wolna energia, napędy antygrawitacyjne) oraz wszystkich tych działań, które do tej pory czynione były na szkodę Ludzkości i naszej Planety (technologie pogodowe, globalne choroby posiadające własne patenty, modyfikacja żywności, manipulacja genotypami, także ludzkimi, i wiele innych).

Płaszczyzna wewnętrzna zaś to dostęp do osobistej Prawdy pozwalającej rozpoznać fałsz (iluzje, wyparcia) we własnym działaniu. Chodzi konkretne o coraz bardziej wyraźne widzenie wzorców, które zniekształcały dotychczasowe życie człowieka i jego relacje z otoczeniem.

W przypadku ujawnień na płaszczyźnie zewnętrznej – po pierwszej dość mocnej porcji informacji – dalej będzie to miało charakter stopniowy i rozłożony w czasie. Te pierwsze ujawnienia będą miały związek z (1) Watykanem oraz (2) cywilizacjami pozaziemskimi. Mam świadomość, że dla części ludzi informacje te są oczywiste już od wielu lat czy dekad, ale teraz chodzi o przestrzeń kolektywną. Ludzkość jako całość. Dodam też, że w tym momencie została już w pełni otwarta Przestrzeń (niezależnym procesem energetycznym), by takie ujawnienie mogło się zamanifestować w materii.

Szczególnie rozszerzenie świadomości kolektywnej do poziomu galaktycznego da możliwość wejścia Ludzkości w kolejny – wyższy – poziom mocy. A tym samym znacząco zbliży nas do Przeskoku Kwantowego. Można powiedzieć, że kończy się właśnie epoka świadomości kolektywnej zakotwiczonej we wzorcu: („jesteśmy jedyni w Kosmosie”). Ten skok świadomości jest na miarę tego, gdy Ludzkość (jako kolektyw) uświadomiła sobie istnienie innych ciał niebieskich.

W przypadku ujawnień w przestrzeni wewnętrznej, to tutaj każdy człowiek będzie przechodził swój osobisty proces Ujawnienia Prawdy. Jego odczuwalność i intensywność jest powiązana z poziomem świadomości oraz tym, na której linii czasowej znajduje się dana istota.

Najtrudniej będzie w kolejnych tygodniach istotom z linii upadającej, ponieważ część z nich zyska świadomość własnego położenia i nieuchronności tego, co w najbliższym czasie je czeka. To faktycznie czas prawdziwej apokalipsy. Apokalipsa (z greckiego apokalypsis) – za Wikipedią – to dosłownie „odsłonięcie, zdjęcie zasłony, objawienie”. Najbardziej dotkliwie będzie to odczuwalne na poziomie ciała fizycznego, które bardzo szybko zacznie słabnąć i dosłownie zapadać się w związku z niemożnością samodzielnego pobierania energii. Może to dawać też bardzo nieprzewidywalne reakcje w zachowaniach takich ludzi oraz gwałtowne próby pozyskania energii z zewnątrz (poprzez agresję, poszukiwania „dawców energii”, itp.). W wizji było mi to pokazane jako upadająca marionetka, która dosłownie rozsypuje się na części.

W przypadku linii środkowej najwięcej procesów będzie zachodzić w warstwie emocjonalno-mentalnej. W tym przypadku wiele sytuacji życiowych da okazję do dokładnego ujrzenia własnych wzorców opierających się o fałsz. Sytuacje te będą także testem wyboru określonego działania (albo z poziomu ego-lęku, albo z poziomu serca). Jeszcze przez chwilę, u niektórych ludzi sytuacje te mogą mieć także wpływ na przeskok do sąsiadującej linii czasowej (zarówno w górę, jak i w dół).

Pomimo, że początkowo takie ujrzenie Prawdy na swój temat może być mało komfortowe, to w dłuższej perspektywie pozwala ono wejść w zmianę i skuteczne działanie rozwojowe. Zawsze powtarzam, że miarą Prawdy w życiu jest skuteczność w działaniu i obfitość na wszystkich poziomach egzystowania. Łatwe i prawidłowe widzenie wzorców umożliwia bowiem podejmowanie skutecznych działań, zamiast dotychczasowego „błądzenia po omacku” i marnowania własnej energii, co dodatkowo zakłóca Przestrzeń. A to właśnie, w ostatnich latach było dość powszechnym motywem tzw. „pseudorozwoju duchowego”.

Oznacza to więc dość zasadniczą weryfikację przestrzeni tzw. „nauczycieli duchowych”. Od tej pory przestrzeń ta utrzyma wyłącznie Istoty Światła, z ukończonymi własnymi procesami. Istoty te (z linii wzniesienia) mają już bardzo silnie rozwinięte połączenie ze Źródłem i realnie działają na korzyść innych. Ich zadaniem jest pomoc w okresie przejścia, kierowana szczególnie w stronę linii środkowej.

W przypadku linii wzniesienia proces Ujawniania Prawdy będzie mniej odczuwalny wewnętrznie ponieważ istoty te już stoją we własne Prawdzie. Inaczej nie mogłyby skutecznie pomagać innym. Ale proces Ujawniania Prawdy będzie im bardzo pomocny w odnajdowaniu innych Istot Światła celem tworzenia z nimi relacji i współpracy. O czym napiszę w dalszej części niniejszego raportu.Zresztą temat współpracy to motyw przewodni jesieni i zimy tego orku (wspominałam o tym w życzeniach na rok 2023).

(4)

Oczyszczenie przestrzeni kolektywnej i uwolnienie naszej Planety spod wpływu niskowibracyjnych energii spowodowało powstanie w wielu miejscach swoistego rodzaju pustki. W energiach było to szczególnie odczuwalne w dniach 14-19 września. Dosłownie było to odczuwalne jako „zawieszenie w niebycie”, podczas którego człowiek tracił poczucie czasu, kierunku działania, doświadczał pomieszania mentalnego, itd. W Przestrzeni widziałam to jako obszary energetycznej „nicości”. Można to też porównać do głębokich dziur w asfalcie, po którym się idzie.

Dobrą analogią jest tutaj zabieg energetycznego oczyszczenia pola u pojedynczego człowieka. Po usunięciu wszelkich obcych energii należy wypełnić powstałe ubytki energią Światła i Miłości. Inaczej ubytki takie mogą zostać zapełnione czymkolwiek, co akurat jest dostępne w energetycznym zasięgu. W myśl zasady, że „energie nie lubią próżni”.

W tym momencie mamy w przestrzeni kolektywnej właśnie taką energetyczną nicość. Którą potrzeba świadomie zapełnić wibracją Światła i Miłości (i powiązanymi z tym wibracjami Radości, Szacunku, Pokoju, itp.). To właśnie te wibracje kreują Nową Ziemię. I właśnie ten proces – Proces napełniania Przestrzeni Światłem i Miłością rusza na całego w październiku.

Z tą jednak różnicą, że tego napełniania nie jest w stanie zrobić nikt z zewnątrz. Tutaj napełnianie Światłem i Miłością będą generować poszczególni ludzie robiąc to, co płynie z ich serca (w tym także działając zgodnie ze swoją strategią – patrz profil psychologiczno-energetyczny). Choć w tym procesie kluczowe stają się interakcje z innymi. Najwięcej takiej energii generowane jest w interakcji pomiędzy istotami z linii wzniesienia, choć oczywiście każda interakcja z drugą istotą z poziomu otwartego serca taką energię tworzy. Energia ta uwalniania jest następnie do przestrzeni kolektywnej. I wypełnia powstałą po oczyszczeniu „nicość”.

Dla osób widzących wygląda to jak zapalone światełka (istoty będące w wibracji serca), których spotkanie przeradza się w rozbłysk świetlny i uwalnia do przestrzeni określoną ilość energii (zależnie od poziomu osobistych wibracji i kompatybilności pól energii), co wzmacnia całe pole kolektywne.

Z tego też powodu wiele istot (szczególnie z linii wzniesienia) poczuje w nadchodzących tygodniach zwiększoną chęć interakcji z wybranymi innymi ludźmi. Co więcej – Przestrzeń będzie pomagała odnaleźć się istotom, których interakcja ma szczególne znaczenie ponieważ uwalnia do Przestrzeni szczególnie duże ilości energii. Dodam, że czym wyżej wibrujące istoty, które wchodzą w interakcję ze sobą (też czym więcej takich istot), tym większy naddatek energetyczny wygenerowany do Przestrzeni.

Te społeczne interakcje mogą dotyczyć wszystkich poziomów relacji: od zwykłego spędzania czasu, po interakcje mające na celu wykonanie określonej pracy energetycznej dla Przestrzeni. Wyznacznikiem, że taki naddatek energii został uwolniony do Przestrzeni jest odczuwalny u każdego po takim spotkaniu wzrost poziomu energii witalnej i lekkości.

Z poziomu ponadziemskiego te interakcje mają też na celu wzmocnienie i zagęszczenie energetycznych siatek, które nie tylko ochraniają naszą Planetę, ale też wzmacniają procesy Wniebowstąpienia. Zaś na poziomie ziemskim interakcje te przyczyniają się do tworzenia zupełnie nowych rozwiązań w materii.

I właśnie takich owocnych relacji na wszystkich Poziomach Istnienia życzę nam Wszystkim.

(5)

PODSUMOWANIE RAPORTU I WSPÓLNE DZIAŁANIA NA PAŹDZIERNIK:

Cele dla pojedynczych Ludzi: (1) interakcje generujące energię Światła i Miłości , (2) ujrzenie i przyjęcie osobistej Prawdy, (3) uziemianie się i kontakt z Naturą.

Cele dla Kolektywu Ludzkiego: (1) jak miesiąc temu: świadoma i odpowiedzialna kreacja własnej rzeczywistości bez zasilania linii upadającej własną energią, (2) Ujawnienie Prawdy.

Z miłością – Anna Architektura

Zachęcam też do zapoznania się w wcześniejszym cyklem raportów energetycznych dostępnych na stronie  https://architekturaosobowosci.com/ Nie tylko niosą one informacje, ale przede wszystkim kotwiczą u ludzi nowe energie i pozwalają utrzymać wyższy poziom wibracyjny.

KONTAKT do mnie:

www: https://architekturaosobowosci.com/ (formularz kontaktowy)

e-mail: profil.architektura@gmail.com Anna Architektura FB: Architektura Osobowości