Dżungla Babci Janiny
Filary 30-lecia – NŚ 12/2022

Za pomocą rąk lub różdżki diagnozowała, potem przekazywała energię, żeby wreszcie dopełnić terapii zapisaniem odpowiedniego zestawu ziół i udzieleniem tysiąca dobrych rad. Były one kopalnią wiedzy, ale niestety nikt nie zdążył ich spisać. Do pełnego specyficznej energii mieszkania inż. Janiny Kamińskiej przychodziły po radę i rozmowę tłumy ludzi
Bo wiesz… – prosiłem, żeby mówiła mi po imieniu, kiedy bowiem z Nią rozmawiałem, chciałem poczuć się uczniem, mającym dostęp do Jej tajemnic, nie zaś gryzipiórkiem zapisującym okruchy życia – …ja mam swój własny telegraf bez drutu.
– Gdzie? Tu, w domu? – spytałem nerwowo, bo czasy akurat były takie, że na kserokopiarkę trzeba było mieć zezwolenie, a telewizję satelitarną miał tylko Urban i Toeplitz.
Zaśmiała się i potwierdziła: – Tak. Tu, w domu. Mówiąc to podeszła do szafki zawalonej książkami i spomiędzy nich wyciągnęła może 30-centymetrowy, dość równy kijek z kilkoma znacznikami.
Related Posts
-
Praufność
Brak komentarzy | lis 24, 2021 -
O jadłospisie wawelskiego smoka
Brak komentarzy | lut 2, 2024 -
Zagadka przekazów z Trevignano Romano
Brak komentarzy | sie 21, 2020 -
Nieznany Świat 8/2018 (332)
Brak komentarzy | lip 24, 2018
About The Author
Admin
nieznanyswiat.uk@gmail.com