Ocet jabłkowy
|O spożywaniu octu jabłkowego pewnie wielu z Was gdzieś czytało lub słyszało, a i mam nadzieję, że wielu go też włączyło do swojej diety,tak jak ja,gdyż okazuje się, że picie octu z jabłek,może wspomóc powrót do zdrowia.
Do włączenia octu jabłkowego do swojej porannej rutyny zachęciła mnie książka Christine Horner i Margaret Hills.
Fot. Okładka książki i zawartość rozdziałów.
Margaret Hills jako dyplomowana brytyjska pielęgniarka przez 16 lat borykała się z reumatoidalnym zapaleniem kości i stawów. Dzięki piciu roztworu octu jabłkowego, zmianie diety i prawidłowej suplementacji pozbyła się choroby i otworzyła swoja klinikę, gdzie pomagała innym. Po jej śmierci w 2003 r Christine Horner, córka Margaret przejęła wiedzę i klinikę po matce, a teraz wnuczki Tracey Hudson i Julia Davies z pasją oddają się promowaniu wiedzy babki.
Ocet taki piję od kilku miesięcy,szklankę dziennie rano na czczo,oczywiście nie szklankę octu samego, tylko dwie łyżki stołowe octu na szklankę wody plus łyżeczka dobrego miodu. Co znaczy dobrego, to zaraz napiszę. Miód mieszam z wodą już wieczorem,pozwala to wodzie na lepsze rozłożenie składników odżywczych. Ocet jabłkowy z jabłek organicznych, gdyż tylko takie się nadają i z „matką” czyli fermentującym wsadem. „Matka” w butelce wygląda jak pływające niteczki. Na szczęście ocet taki można kupić w każdym markecie. Mozna też robić samemu,jeżeli ktoś ma cierpliwość, miejsce i trochę dobrych jabłek.
Zobaczmy więc, co takiego jest w occie jabłkowym:
-potężne enzymy
– minerały takie jak: potas, fosfor, wapno, sód, miedż, magnez, żelazo, siarka, chlor, fluor i krzem
– naturalny kwas octowy i kwas jabłkowy
– także prebiotyki- mikroelementy pełne antyoksydantów, tak ważnych dla systemu immunologicznego i pomocne w usuwaniu toksyn
-jest także bogaty w karetenoidy.
Cały ten skład ma działanie przeciwzapalne i pomaga zapobiegać chorobom, przywracając naturalną równowagę kwasowo-zasadową.
Tyle dobrego jest w organicznym jabłku!
Fot. Przykładowy skład jednego jabłka. Spojrz na zawartość potasu, którego niedobory powodują wiele schorzeń. Zdjęcie z książki.
Uwaga! Nie zaleca się spożywania octu jabłkowego osobom z nadżerkami żołądka lub jego bólami!
Miód okazuje się tutaj nieodzownym składnikiem. Dobry miód to czysty,niefiltrowany i nie mieszany. Nie nadaje sie żaden miód z supermarketu,niestety. Chyba,że spełnia powższe standardy. Nawet organiczne są mieszane,czyli podgrzewane przed mieszaniem,co zabija wiele cennych właściwości. Właściwie to ciężko o miód nie mieszany z cukrem i innymi miodami o niewiadomym pochodzeniu. Mieszanka miodu UE i Nie-UE czyli…kto wie? Może przemycany (to duży biznes!) miód bez atestów z krajów Afryki lub Chin. Należy też sprawdzać czy miód nie ma na etykiecie „ultrafiltered”. Ultrafiltracja usuwa wszystkie pozytywne właściwości miodu. Więc za dobry miód zapłacimy sporo. Czasami mozna trafić w sieci Holland and Barrett na dobry angielski miód. Pamietajmy,że ma byc „Raw and unfiltered”.
Nie testowałem jeszcze miodów Manuka, badania są zachęcające. Będzie o tym kiedyś osobny wpis.
Fot. Witaminy, minerały, enzymy i inne dobroci zawarte w miodzie. Zdjęcie z książki.
Kolejnym składnikiem, który poleca Margaret Hills to…melasa.
Tak, ten produkt uboczny przy produkcji cukru. Melasa to natychmiastowa energia. Jest węglowodanem, sacharydem wytwarzanym z trzciny cukrowej, ale lepszym pod każdym względem od cukru, ponieważ dostarcza niezbędnych cukrów. Gdy trzcina cukrowa jest przetwarzana na cukier biały, składniki odżywcze i błonnik są usuwane, dlatego biały cukier staje się zagrożeniem dla zdrowia. Te składniki odżywcze i błonnik są zatrzymywane w melasie.
Fot. Przykładowy skład melasy. Zdjecie z książki.
W melasie 50% to woda, białko, błonnik, minerały i witaminy. Zwróć uwagę na tabelę i zawartość potasu i wapnia. Drugie 50% skomponowane jest z naturalnych cukrów, czyli glikanów. Glikany to niezbędne cukry, których naprawdę potrzebujemy w naszej diecie. Cukry konsumowane przez przeciętnego zjadacza chleba to w większości glukoza i galaktoza; glukoza pochodzi z węglowodanów np. chleb,makaron,płatki i daje nam energię, natomiast galaktoza z pochodzi z laktozy czyli mleka, serów i masła. Zazwyczaj pozostawia to niedobór innych cukrów, które musimy uzyskać z naszej diety. Melasa ich dostarcza, tak samo nieprzetworzone owoce i warzywa ,także grzyby, pestki słonecznika i dyni, brokuły i kapusta. Przetwarzanie,zanieczyszczenia chemiczne i wspólczesny model upraw uszczuplają glikany w naszym jedzeniu,więc wybierajmy świerze warzywa i owoce, najlepiej organiczne i dodajmy do swojej dziennej rutyny spożywanie melasy.
Glikany pozyskane z jedzenia sa ważne dla naszego systemu immunologicznego- cukry te mogą zatrzymywać bakterie i wirusy, przylegając do miejsc komórek, z którymi inaczej te by się związały. Glikany pokrywają każdą pojedynczą komórkę w ciele i regulują komunikację wewnątrz komórki, a także między tą komórką a innymi komórkami. W ten sposób glikany odgrywają istotną rolę w prawie każdym procesie, w tym w płodności, krzepnięciu krwi i rozwoju, przekazywaniu impulsów nerwowych (na przykład w chorobie Parkinsona), w sile mięśni i kości, regulacji homocysteiny, nadciśnieniu i rytmie serca oraz w replikacji komórek i regeneracja tkanek, zmniejszają ryzyko udaru i kamieni nerkowych, a także wiele innych efektów, takich jak zmniejszenie starzenia się skóry.Krytyczne funkcje mózgu, takie jak pamięć, zależą od glikanów, które mogą mieć istotny wpływ na przykład na demencję i chorobę Alzheimera. To tak po krótce, bo w książce jest tego więcej.
Szukałem organicznej melasy w supermarketach ale nadaremnie. Jest za to do kupienia online, nawet nie za drogo.
Jak udowadnia w książce rodzina Margaret ,dzięki tym trzem składnikom i zmianie diety na przeciwzapalną, jesteś w stanie wyleczyć się z wielu chorób. Po szczegóły zapraszam do książki. Znajdziesz ją pewnie w lokalnej bibliotece, jest też szeroko dostępna do kupienia, także jako e-book.
Gorąco polecam!
https://www.margarethills.com/
https://www.juliadaviesnutrition.com/
Autor: Tomasz Dębski
kontakt: nieznanyswiat.uk@gmail.com