Wieczorem po prostu wychodzę na miasto i gram
Nowe Wzorce Sztuki
Z Andrzejem Rejmanem, pianistą, kompozytorem, producentem muzycznym, rozmawia Anna Schwerin
Jesteś dla mnie artystycznym fenomenem – zrobiłeś światową karierę niemal nie opuszczając Warszawy i bez udziału mediów.
– To zależy jak to pojęcie rozumiemy. Prawda jest taka, że nie występuję na scenach świata, natomiast na całym świecie dostępna jest moja muzyka, więc w zasadzie to ta muzyka karierę zrobiła.
Jesteś w ciągłym ruchu. Wieczorami krążysz po mieście w poszukiwaniu nowych doznań muzycznych, dokumentując te swoje artystyczne wędrówki zdjęciami i krótkimi filmikami wrzucanymi na bieżąco na stronę. Bywasz w klubach undergroundowych, do których trudno trafić niewtajemniczonym w muzyczną topografię miasta i mimowolnie stajesz się ich ambasadorem.
– Ładnie powiedziane. Rzeczywiście do Warszawy odnosi się to na pewno, ale jak tylko mogę, bardzo chętnie też podróżuję. Czasem wyjazdy wiążą się np. z piosenką francuską, innym razem dotyczą spotkań artystycznych w kręgu muzyki improwizowanej. O tę pierwszą sferę (ale nie tylko) dba moja menadżerka Kasia Sokołowska, z którą też wspólnie koncertujemy w kraju i za granicą. W 2021 r. ukazała się płyta Kasi, której byłem producentem wykonawczym, pt. Herissons et Papillons/Jeże i motyle. Ostatnio wzięliśmy udział w Międzynarodowym Konkursie Piosenki Francuskiej w Akwitanii Concours International de la Chanson en Agenais). I tak, Kasia inicjuje wyjazdy w region frankofoński oraz wspólne występy w Polsce, natomiast inne artystyczne podróże organizuję sobie sam. Wymyślam projekt, nawiązuję kontakty z muzykami, proponuję im udział w nagraniu. Spotkaniom takim zdecydowanie pomaga internet, który przyspieszył wymianę informacji – obecnie można pojechać w dowolny punkt świata i spotkać tam muzyków chętnych do wspólnej gry ad hoc.
Ostatnio np. dotarłem do Lizbony, gdzie w znakomitym studiu, w ciągu trzech godzin, z saksofonistą José Lencastre nagraliśmy praktycznie całą płytę: José Lencastre /Andrzej Rejman Mistério in Lisbon. Można jej posłuchać na platformie Bandcamp, promującej głównie artystów niezależnych.
Chętnie biorę też udział w festiwalach muzyki improwizowanej, chociaż nie jest ich wiele. Byłem w Minneapolis (USA), Chateaud’Oex (Szwajcaria) i w Bordeaux (Francja).
Nurt muzyki improwizowanej jest niezwykle dynamiczny. Na koncerty umawiamy się praktycznie wszędzie – od małych po wielkie sale, gramy, wzajemnie się słuchamy, ale także dyskutujemy o przyszłości muzyki. Okazuje się, że na naszą działalność ma duży wpływ coraz bardziej rozwijająca się elektronika, która pozwala przetwarzać otaczające nas dźwięki i niekiedy nawet zastępuje muzyków, oraz sztuczna inteligencja.
Related Posts
-
Czy istnieje przeznaczenie?
Brak komentarzy | lip 21, 2023
-
Nieznany Świat 11/2020 (359)
Brak komentarzy | paź 22, 2020
-
Prenumerata- Pakiet NŚ 2020 zagranica (Ewydanie + papier)
Brak komentarzy | lis 3, 2019
-
Garabandal – niedopowiedziane objawienie
Brak komentarzy | wrz 24, 2022
About The Author
Admin
nieznanyswiat.uk@gmail.com