Egzotyczne materiały i spisek wszech czasów

Przeczytasz w 7 min.
Grusch potwierdza hipotezę, że Amerykanie od lat pracują nad skopiowaniem z „latających talerzy”rozwiązań technicznych. Graf. Jean-Louis Servais, Pixabay.com
W środowisku ufologicznym nie ustają dyskusje nad rewelacjami Davida Gruscha – byłego funkcjonariusza amerykańskiego wywiadu, który zwrócił się do przedstawicieli Kongresu z informacjami, że wąski krąg decydentów ukrywa wiedzę o działaniach Obcych na Ziemi. Amerykańskie specsłużby od lat mają również prowadzić prace nad badaniem nieziemskich technologii. Niektóre wypowiedzi Gruscha wzbudziły jednak wątpliwości nawet u miłośników teorii konspiracyjnych. Jest też niemal pewne, że wkrótce pojawią się kolejni, podobni mu sygnaliści

O aferze związanej z Davidem C. Gruschem pisaliśmy w Kronice Akaszy w sierpniowym numerze . Przypomnijmy, że na początku czerwca br. na łamach portalu The Debrief, poświęconego technice i wojskowości, ukazał się artykuł na temat tego sygnalisty. Terminem tym określa się osoby, które decydują się na ujawnienie informacji opatrzonych klauzulą tajności, ze względu na dobro kraju lub społeczeństwa. Nowe regulacje prawne, które pod koniec 2022 r. podpisał prezydent Joe Biden, pozwalają im na łatwiejszy dostęp do parlamentarzystów i informowanie np. o potencjalnych nieprawidłowościach lub zagranicznych infiltracjach w kręgach wojskowych czy wywiadowczych. Korzystając z tej możliwości Grusch (ur. 1987), przy wsparciu prawników oraz byłego prezydenckiego doradcy ds. wywiadu Christophera Mellona (uznawanego za lobbystę na rzecz upublicznienia prawdy o UFO), postanowił ujawnić, czego dowiedział się w trakcie służby. Mimo młodego wieku Grusch energicznie wspinał się po szczeblach kariery, pracując m.in. dla Krajowego Biura Rekonesansu (NRO) i Krajowej Agencji Wywiadu Geoprzestrzennego (NDA). W latach 2019–2021 oddelegowano go do badań nad problemem niezidentyfikowanych zjawisk powietrznych w ramach tzw. Zespołu Roboczego ds. UAP. Przyznał, że właśnie wtedy zetknął się z relacjami wielu (niewymienionych z nazwiska) osób na wysokich stanowiskach, które wiedziały o istnieniu tajnego programu zajmującego się – w dużym skrócie – uprzątaniem wraków UFO oraz badaniami nad pozaziemską techniką, albo w nim uczestniczyły. Trwało to od dekad, najprawdopodobniej w oparciu o publiczne finansowanie, natomiast wszelkie ustalenia omijały parlament i były dostępne jedynie dla wąskiej koterii. Grusch, poruszony tym, że jego rodacy dysponują zaawansowaną technologią, która mogłaby pozwolić na rozwiązanie wielu problemów naszej planety, zdecydował się poinformować o wszystkim reprezentantów Kongresu. Ci, poczynając od 2022 r., spotykali się z nim wielokrotnie, a informacje przez niego przekazane miały wypełnić setki stron maszynopisu. Opinii publicznej sprawa została ujawniona w The Debrief, choć już wcześniej nieoficjalnie wspominano o istnieniu danych, które mogą wstrząsnąć światową opinią publiczną.

David C. Grusch. Fot. za: News Nation, kadr z nagrania https://www.youtube.com/@NewsNation

Pius XII i egzotyczne materiały

Za artykuł o sprawie Grusha odpowiadają Leslie Kean i Ralph Blumenthal – profesjonalni dziennikarze zajmujący się ufologią. To również autorzy słynnej publikacji z 2017 r., w której ujawnili istnienie programu AATIP zajmującego się badaniami nad UFO. Przedsięwzięcie to prężnie działało, mimo wieloletnich zaprzeczeń prezydentów i innych wysoko postawionych osobistości, mówiących, że w USA nie bada się powietrznych intruzów. Okazało się też, że wiele wpływowych gazet odmówiło opublikowania artykułu o Gruschu, uznając go za zbyt kontrowersyjny. Ostatecznie ukazał się on w The Debrief, zaś więcej szczegółów bohater zamieszania ujawnił w rozmowie z dociekliwym dziennikarzem Rossem Coulthartem.

Dalsza treść jest płatna

 

Czytaj bez ograniczeń

Odblokuj treści
(najczęściej zadawane pytania)