Raport energetyczny marzec 2023 – Początek indywidualnych przejść do 5D czyli połączenie z własną Boskością

Zapraszam na kolejny raport od Anna Architektura.

Zdj. Kanenori.Pixabay.com.

W niektórych fragmentach tekstu z oczywistych powodów nie piszę wprost. Dla lepszego zobrazowania niektórych zjawisk posługuję się opisem dualnej rzeczywistości oraz ziemską rachubą czasu, choć wszystko i tak dzieje się niedualnie w teraz. Niektóre zjawiska opisuję w możliwie najprostszy sposób, by były one zrozumiałe. Wyjątkowo w tym raporcie pokazuję dynamikę wydarzeń na trzech liniach czasowych. Ci co mają tekst zrozumieć, pojmą bez trudu. Tekst warto czytać Sercem.

(1)

Na początek syntetyczne podsumowanie lutego (i końca stycznia).

O ile luty był w miarę spokojny jeśli chodzi o wydarzenia zewnętrzne, o tyle w energiach działo się dużo.

24.01 – 25.01 – dopływ pięknych energii Miłości Bezwarunkowej odczuwalnych silnie w czakrze serca i łączących ludzi bezpośrednio ze Stwórcą. Szczególnie odczuwały je osoby mające już wykształcone ósme ciało auryczne (odpowiedzialne właśnie za to połączenie). U pozostałych osób w niedalekiej przyszłości energie te pozwolą na wyraźniejsze widzenie Prawdy i otwarcie się na napływające informacje. Na poziome fizycznym możliwe było rozkojarzenie.

26.01 – kilka rozbłysków słonecznych z czego najsilniejszy to M4.5. Rezonans Schumanna wskazywał biały odczyt. Tego dnia można było wejść w realne doświadczenie Ciała Świetlistego. Na poziomie fizycznym było to odczuwalne jako unoszenie nad ziemią, słyszalne harmoniczne dźwięki, potężne wibrowanie czakry serca oraz czakry sakralnej. W przypadku tej drugiej wskazywało to na procesy regeneracji i odmładzania ciała fizycznego na wszystkich jego poziomach. Ten sam proces (regeneracji i uzdrawiania) zachodził też na poziomie całej Planety.

Noc 26/27.01 (czas środkowoeuropejski) – dalszy dopływ silnych energii, które u wielu ludzi przyniosły przeładowanie energetyczne: bezsenność i gorąco, ciężki nogi, pulsowanie w czakrze serca, nadwrażliwość sensoryczną i w skrajnych przypadkach – nudności. 27.01 rezonans Schumanna był biały. Do Ziemi dopłynęły kolejne fale uzdrawiającej energii.

28.01 – 29.01 – nastąpił kolejny przeskok pola kolektywnego. Do naszej Planety i ludzkich ciał spłynęły kody informacyjne, które będą potrzebne w nadchodzących miesiącach do pełnej transformacji w ciała krystaliczne (było to odczuwane w kościach, ponieważ kości powiązane są z DNA). Na poziomie odczuć pojawił się wielki spokój, wręcz błogostan. Wzrost poziomu świadomości spowodował, że linia upadająca utraciła część swojego zasilnia w energie, co wywołało u takich ludzi napady złości, czasem wręcz agresji.

30.01 – typowe wibracje „Nowej Ziemi”. Działo się to za sprawą większych (od dnia poprzedniego) przepływających przez ludzkie ciała energii. Ten przyrost w przepływie był odczuwalny właśnie jako doświadczanie lekkości w ciele, radości, uniesienia. Szybkie myślenie i łatwość kojarzenia faktów. Wielotorowość i symultaniczność w myśleniu. U części ludzi te silne energie mogły jednak powodować dolegliwości w układzie trawiennym i skórze (nadwrażliwość, swędzenie, pieczenie, itp.). Na poziomie kolektywnym odbywało się dalsze oczyszczanie świadomości zbiorowej z wpływów linii upadającej.

Procesy jakie zaszyły w ciągu tych kilku dni, w kolejnych miesiącach pozwolą ludziom zacząć patrzeć na pojawiające się zdarzenia ze znaczenie szerszej perspektywy. A to z kolei przyczyni się do redefinicji celów (życiowych, zawodowych, itp.) i realnego działania na rzecz zmian.

01.02-02.02 – rezonans Schumana wskazywał biały odczyt. Nastąpiło doładowanie naszej Planety energiami uzdrawiającymi. U ludzi wystąpiły kolejne „kłopoty” z układem trawiennym i kośćmi (bolące kości). To efekt dalszej przebudowy ciał fizycznych.

03.02 – 06.02 – linia upadająca podjęła silne działania zakłócające (wyraźnie widoczne użycie technologii częstotliwości). Było to powiązane z pełnią Księżyca (05.02). Dało to wyraźny spadek w wibracjach pola kolektywnego. Ciekawe wskazania dawał w tym czasie rezonans Schumana – widoczna na nim była „kratownica” z pionowymi i poziomymi bardzo regularnymi pasami. Wielu ludzi – po kilku dniach bardzo wysokiej energii mogła więc poczuć przytłoczenie, odzywające się mocno dolne czakry, presję, lęk, nadmierne pobudzenie lub przeciwnie – brak energii. Odczuwalny też był układ trawienny. U części ludzi wróciły traumatyczne wspomnienia z przeszłości lub poprzednich wcieleń.

07.02-08.02 – rozpoczęła się „odpowiedź” na działania linii upadającej. Nastąpiła seria silnych rozbłysków, w tym najsilniejszy klasy M6.3. (07.02). Ludzie sensytywni mogli odczuwać tego dnia silne pulsowanie w czakrze korony i mrowienie w kręgosłupie.

09.02 – do pola kolektywnego napłynęły wysokowibracyjne energie w kolorze mieniącym się białym (przypominające odcień kryształu górskiego). Ich celem było oczyszczanie linii wznoszącej spod wpływów linii upadającej. To swoistego rodzaju korekta zakłóceń, które wystąpiły w okresie 03.02 – 06.02. Na poziomie odczuć możliwe było doświadczanie pulsowania w całym ciele i mocno odczuwalnej czakry serca.

11.02-13.02 – rozpoczęło się 11.02 od potężnego rozbłysku klasy X1 i kilku rozbłysków klasy M, co dało 36 godzinną przerwę w odczytach rezonansu Schumanna. Schodzące energie miały potężny charakter korygujący na wszystkich właściwie warstwach pola energetycznego naszej Planety. U wielu osób ten silny dopływ energii wywołał objawy grypopodobne, co w połączeniu z oczyszczaniem też czakry gardła (pisałam o tym w poprzednim raporcie) mogło spowodować pojawienie się krótkotrwałych objawów angino-podobnych. Wielu ludzi w tym okresie odczuwało lęki, dezorientację, zawroty głowy, skoki tętna, skoki ciśnienia, niepokój wewnętrzny, itp. Na poziomie emocjonalnym ludzie reagowali w sposób wybuchowy czy irracjonalny.

14.02 – potężny ruch w Przestrzeni połączony z oczyszczaniem pola kolektywnego. Wiele osób tego dnia (godziny późnopopołudniowe i wieczorne czasu środkowoeuropejskiego) odczuwało energie Miłości Bezwarunkowej, Wdzięczności, wewnętrznego spokoju i poczucia, że wszystko jest na właściwym miejscu. Na poziomie fizycznym odczuwalne było mrowienie na czubku głowy i silny przepływ energii aż do czakry serca.

15.02-16.02 – dalsze wysycanie pola kolektywnego silnymi energiami. Osoby sensytywne odczuwały schodzące energie od czubka głowy, przez gardło, aż do serca. Były one odczuwalne jako odczucie ciepła i słodki smak. Dodatkowo wystąpiła nadwrażliwość górnej części pleców, układu trawiennego, gardła (problemy z głosem, dławienie w gardle), piszczenie w uszach. Możliwe też były wahnięcia w poziomie energii witalnej. 16.02. nastąpił przeskok na kolejny wyższy poziom całego pola kolektywnego. Bardzo silnie była odczuwalna czakra serca (nawet pieczenie).

(2)

Tyle podsumowania, a teraz przejdę do tego, co będzie się działo w marcu. Z uwagi na doniosłość procesów, publikuję raport nieco wcześniej.

Po stosunkowo spokojnym (jeśli chodzi o wydarzenia zewnętrzne) lutym, marzec rozpoczyna dużo bardziej dynamiczny trzymiesięczny okres, który będę prognozować w kolejnych raportach.

Marzec otwiera trzymiesięczny proces wyrażania siebie na zewnątrz. To efekt zmian wewnętrznych, jakie zachodziły w każdym człowieku przez ostatnie sześć miesięcy. Teraz jest najwłaściwszy czas by manifestować to, z czym było się (poprzez podjęte decyzje) w ostatnim półroczu. To pierwszy miesiąc „zasiewania nowych ziaren”, które będą kiełkować, a potem rosnąć, przez cały 2023 rok. To czas zdecydowanego ruchu do przodu, bez oglądania się na przeszłość i to co było. Z tego właśnie powodu (szczególnie na linii środkowej) w marcu może pojawić się lęk przed opuszczeniem strefy komfortu (lęk przed zmianą).

W tej grupie na poziomie energetycznym następuje uwalnianie i transformacja wzorców z czakry podstawy oraz czakry sakralnej. Czakra podstawy powiązana się z lękiem egzystencjalnym (o życie, zdrowie, miejsce do mieszkania, środki do życia, itp.). W programie Matrycy 3D działa w oparciu o wzorzec: „walcz albo uciekaj, ale zrób coś, żeby przeżyć”. Uwolnienie tych wzorców pozwala poczuć prawdziwe osadzenie i ugruntowanie, poczucie bezpieczeństwa płynące ze środka.

Czakra sakralna natomiast – poza funkcjami życiowymi – na poziomie wzorców powiązana jest m.in. z materializmem i chęcią posiadania (przywiązanie do materii, ludzi, miejsc, pożądanie, itp. W programie Matrycy 3D działa w oparciu o wzorzec konsumpcjonizmu, pożądania, chęci posiadania, wzorca „co ludzie powiedzą”, itp. Transformacja tych wzorców do wyższego poziomu fraktalnego uwalnia człowieka od przywiązania do materii (co w żadnym stopniu nie oznacza negacji materii).

Linia wzniesienia natomiast od marca (i w nadchodzących miesiącach) będzie doświadczała naprawdę dużej lekkości i wewnętrznego przekonania, że dużo rzeczy jest możliwych bez większego wysiłku. Tutaj pojawi się pełna świadomość własnej Boskości w ciele fizycznym. To czas realnego uwalniania się ze starych gęstości i długo wyczekiwana przestrzeń energetyczna do pełnej manifestacji siebie zgodnie z planem Duszy na to wcielenie. Na tej linii nie ma specjalnych lęków czy obawy o wyjście ze strefy komfortu. Jest za to pełna i świadoma kreacja rzeczywistości zgodne z wolą Serca (Duszy).

(3)

Marzec (a konkretnie jego trzecia dekada) przynosi najważniejszy proces związany z początkiem indywidualnych przejść do rzeczywistości 5D. Wcześniej poprzedzą go schodzące złote promienie wysokowibracyjnych energii ze Słońca Centralnego, które zakotwiczą w ludzkich ciałach kompletne kody aktywacji 5D. Proces ten zmieni całkowicie wszystkie potencjały energetyczne na całej Planecie. To wejście nie tylko w przestrzeń wolnej woli i wolnego wyboru. Ale realny koniec przejawów Matrycy 3D w rzeczywistości materialnej.

W momencie odczytu przestrzeni (raport publikowany wyjątkowo wcześniej, 16.02) te indywidualne przejścia rozpoczną się w trzeciej dekadzie marca (około 22-27 marca). Będzie to proces rozciągnięty w czasie i zakończy się przed 2027 roku (w 2027 możliwy stanie się przeskok kolektywny). Zresztą o roku 2027 pisałam już w raportach i tekstach z 2019 roku (zachęcam do zapoznania się z archiwalnymi wpisami z tamtych lat, gdzie szczegółowo opisałam stan docelowy dla roku 2027).

Przez kolejne 3-4 miesiące (do lata 2023) będzie można spodziewać się dużo przełomów (zarówno o charakterze kolektywnym, jak i indywidualnym). Charakter kolektywny dotyczy skokowych zmian w kolektywnym poziomie świadomości (wymiar energetyczny) oraz „niewytłumaczalnych” zachowań kluczowych osób ze sceny światowej, a także zwrotów akcji w wydarzeniach o charakterze politycznym, gospodarczym i religijnym (wymiar materialny). Natomiast charakter indywidualny to nowe rozumienie dotychczasowych sytuacji (z szerszej perspektywy, dopuszczenie nowych informacji), duże zmiany życiowe (praca, relacje, miejsce zamieszczania), ale też towarzyszce temu zmiany w sposobie codziennego funkcjonowania (zmiany w odżywianiu, zmiany w psychice, itp.).

Te kolejne miesiące przyniosą naprawdę bardzo duże przyspieszenie, jeśli chodzi o schodzące energie. Ludzie mogą odczuwać przeciążenie energetyczne ciała. Ale warto, bo przejście do 5D to pełne ucieleśnienie Boskiej Istoty w fizycznej formie tutaj na Ziemi. Każde takie indywidualne przejście będzie oznaczało odpływ energii z dotychczasowego spolaryzowanego układ energii, co tym samym ograniczy zasilanie upadającej linii czasowej (o tym mechanizmie pisałam szczegółowo w raporcie na sierpień 2022).

Ta ogromna zmiana w energiach, jaka zajdzie po zbliżającym się silnym (lub silnych) rozbłyskach słonecznych, przyniesie trzy duże zmiany (adekwatnie do każdej z linii czasowej):

  1. Na linii upadającej zapanuje duży chaos spowodowany szybkim kurczeniem się zasobów energetycznych. Każda kolejna osoba, która przejdzie do 5D przestanie być „dawcą energii”. Z tego też powodu należy spodziewać się (i to znacznie wcześniej – w okolicach nawet ostatniego tygodnia lutego) kolejnych – tym razem naprawdę mocnych – prób pozyskania dodatkowego zasobu energetycznego.

W przestani pojawi się to jako spore wydarzenie zewnętrzne o charakterze globalnym (wygenerowane przez linię upadającą), którego celem będzie zastraszenie ludzi po to by: (1) pozyskać nową porcję energii zasilającej płynącej z wibracji strachu, (2) obniżyć wibracje całego pola kolektywnego celem przeszkodzenia w rozpoczynających się procesach indywidualnego wzniesienia. Tym razem będzie to ostatnie wydarzenie wspólne dla wszystkich trzech linii czasowych. Podobnie jak w przypadku „lajt motywów” z ubiegłych lat (chorobowy celebryta 2020, szczypawki 2021, nasi sąsiedzi 2022), temat ten będzie dominował właśnie w całym 2023 (choć będzie częściowo bez znaczenia dla linii środkowej i całkowicie bez znaczenia dla linii wzniesienia). Tym razem może być on powiązany z rozgrywkami politycznymi pomiędzy państwami (wschód – zachód) oraz finansami poszczególnych krajów. W szerszym znaczeniu – z gospodarką. W przestrzeni pojawia się też zapis o działaniach nakierowanych na wygenerowanie lęku poprzez fałszywą „inwazję kosmitów” (ale w chwili publikacji raportu potencjał tego zdarzenia jest tylko na około 30%). Niezależnie od obrotu spraw, w marcu będzie bardzo dynamicznie.

Ostatecznie zdarzenie to doprowadzi też do zmiany układu sił na świecie (choć będzie to proces rozciągnięty na najbliższe lata).

Zresztą wygląda na to, że sfera finansów będzie kolejnym „haczykiem” do zbierania energii od ludzi. Z szerszej perspektywy będzie to jednak bardzo rozwojowe. Nauka z tej lekcji będzie związana z (1) nieprzywiązywaniem się do materii, (2) ograniczeniem nieadekwatnego do potrzeb konsumpcjonizmu oraz (3) uświadomieniem sobie znaczenia gotówki (nie zaś pieniądza cyfrowego).

Przestrzeń pokazuje też spore oczyszczające ruchy energetyczne w sferze finansów poszczególnych państw, nieadekwatnych bilansów i deficytów państwowych, itp. Wcale nie zdziwiłabym się, gdyby w najbliższym czasie zaczęło dochodzić do zwiększonej liczby rezygnacji z kluczowych stanowisk w państwach (czy wręcz rezygnacji całych rządów). Także odejść fizycznych (najczęściej „nagłych” lub w „dziwnych okolicznościach”) z tej rzeczywistości. Jak będzie – przyszłość pokaże.

Ponieważ istoty z linii upadającej nie posiadają kompatybilnego z nowymi energiami „oprogramowania” w umyśle (szerzej o tym pisałam w poprzednim raporcie), w ich zachowaniach pojawi się bardzo dużo niezrozumiałych – wręcz irracjonalnych zachowań, ale też niekonsekwencji. Dotyczy to nie tylko kluczowych polityków, ale też osób z sfery finansowej czy gospodarczej. Na poziomie ciał fizycznych w tej grupie w 2023 będzie można zaobserwować znaczny spadek energii witalnej, pogorszenie stanu zdrowia i nakładające się dolegliwości o postępującym charakterze. Dużo istot z tej linii odchodzi i będzie odchodzić. Tutaj trend będzie coraz silniejszy.

  • Na linii środkowej może pojawić się dość duży chaos, gdyż ludzie przyzwyczajeni do tej pory do działań z poziomu umysłu (w określonej ustrukturyzowanej przestrzeni mentalnej gęstości 4D) teraz nie będą mieli się czego „uchwycić” (ponieważ przy podniesieniu wibracji do 5D zaczną doświadczać subiektywnego braku tej przestrzeni – choć sama przestrzeń pozostaje, tyle, że na innej gęstości). Może powodować to spore reakcje emocjonalne, kłopoty z psychiką, stany pogubienia, nieracjonalne działania, chaos w obliczu konfrontacji z odkrytą przez siebie prawdą, itp. Tutaj głównym tematem będzie (nie)równowaga psychiczna i działania mające na celu zbalansowanie tych energii. Na poziomie ciał fizycznych możliwe są różne objawy i dolegliwości związane z uwalnianiem się w przyspieszonym tempie licznych wzorców.

Ludzie z linii środkowej staną bezpośrednio przed kilkoma kluczowymi wyzwaniami, jakimi jest: (1) wzięcie pełnej odpowiedzialności za sobie i swój dotychczasowy stan rozwoju, (2) konieczność działania z poziomu serca i wewnętrznej intuicji (kreowanie „z wnętrza siebie na zewnątrz” do przyszłości, nie zaś działania w oparciu o pozyskiwane „do siebie” zewnętrzne informacji i zwracanie się ku przeszłości), (3) konsekwentne podążanie za własną wolą (nie zaś uwarunkowaniami zewnętrznymi), (4) świadome nauczenie się operowania własną mocą.

W odniesieniu do linii środkowej kluczową rolę odegrają istoty z linii wzniesienia, które będą w stanie kotwiczyć prawidłowo energie dla całej przestrzeni kolektywnej (a tym samym łączyć wymiary, szczególnie 4D i 5D i stabilizować linię środkową). (O roli zapory energetycznej na czas wzniesienia pisałam w raporcie na lipiec 2022)

  • Zaś linia wzniesienia rozpoczyna „złoty wiek”. Dla istot z tej grupy będzie to czas absolutnego wyzwolenia z dotychczasowych ograniczeń. To czas realnej kreacji własnego życia i przestrzeni zgodnie z wolą serca. Tutaj zaczną się manifestować realne zmiany w oparciu o decyzje sprzed kilku miesięcy i dokonane procesy z ostatnich trzech lat (to proces aż do lata 2023). Możliwy też jest powrót do posiadanych wybranych zasobów, które do tej pory nie były wykorzystywane (ale zasoby te będą teraz używane w inny niż dotychczas sposób). Wiele osób będzie czuło dużą lekkość, poczucie „wiatru w skrzydłach”, dużą sprawczość w działaniu. I głębokie wewnętrzne poczucie wartości i mocy wynikające z uświadomienia sobie faktu potęgi bycia człowiekiem. Takie wewnętrzne przekonanie, że samodzielnie można sobie ze wszystkim poradzić, bez pomocy „na siłę” (np. „dobrego państwa” które daje, ale mówi jak należy działać).

Na poziomie ciał energetycznych w marcu u większości ludzi na tej linii domknie się budowa dziewiątego ciała aurycznego (odpowiada ono za połączenie z naszą Planeta). Zaś na poziomie ciała fizycznego w tej grupie będzie widoczna realna regeneracja, odmłodzenie, przywrócenie harmonii i zdrowia.

MAŁA DYGRESJA NA TEMAT WZNIESIENIA: Wielu błędnie uważa, że (1) proces wzniesienia ma charakter kolektywny i jest/będzie związany z wielkim wydarzeniem na które wszyscy czekają, (2) przejście do 5D oznacza fizyczne zniknięcie z dotychczasowej przestrzeni życiowej.

Przejście do rzeczywistości 5D ma charakter indywidualny. I dopiero gdy dostatecznie duża liczba osób ukończy swoje osobiste procesy (pojawi się masa krytyczna) będzie możliwy przeskok o charakterze kolektywnym (globalnym). To perspektywa roku 2027.

Przejście nie oznacza zniknięcia z dotychczasowej rzeczywistości, ponieważ nasza Planeta też podnosi swoje wibracje (a tym samym powoduje stopniowe zanikanie linii upadającej). Zniknięcie możliwe byłoby wtedy, gdyby nasza Planeta pozostawała na tym samym poziomie wibracyjnym (właśnie tak w przeszłości znikały całe cywilizacje).

Przejście do 5D to rozszerzenie własnej percepcji ponad umysł zakotwiczony w 4D i ciało fizyczne osadzone w 3D. Rozszerzenie postrzegania ponad rzeczywistość dualną. To nie jest proces o charakterze liniowym, tylko fraktalnym. Każdy wyższy fraktal obejmuje w sobie wszystkie niższe fraktale rzeczywistości. Nadal zatem każdy zakotwiczony już w 5D będzie miał swój umysł funkcjonujący w 4D oraz ciało egzystujące w rzeczowości 3D. Zmienia się tylko punkt percepcji. To taka „mała zmiana”, która jednak zmienia wszystko.

(4)

Wreszcie ostatnim procesem rozczyniającym się w marcu będzie proces rozpoznawania sercem informacji.

W związku z rozpoczynającymi się indywidualnymi przejściami i transferem energii do rzeczywistości 5D od marca 2023 nastąpi realne rozbijanie wszystkich struktur, na bazie których funkcjonowała dotychczasowa rzeczywistość. (dokładnie mechanizm ten opisałam w raporcie na sierpień 2022, gdzie sygnalizowałam początek rozpadu dualnej rzeczywistości)

Te „pęknięcia” w strukturach będą skutkowały coraz większym chaosem/nieciągłościami w dotychczas stabilnie funkcjonujących systemach. I będzie to coraz bardziej widoczne. Zatem nawet ci, którzy do tej pory nie widzieli, teraz nie będą mogli tego nie zauważyć.

Dopływ coraz mocniejszych energii do przestrzeni kolektywnej (i idący za tym wzrost poziomu świadomości indywidualnej) spowoduje, że ludzie nie tylko zaczną chętnie poszukiwać informacji, ale będą w stanie prawidłowo oceniać (z poziomu serca), które informacje są prawdziwe. W najbliższych miesiącach (w okresie około pół roku) do przestrzeni kolektywnej wypłynie kilka mocnych informacji (zacznie się w marcu, ale apogeum przypadnie na wczesną jesień 2023). Informacje te są oczywiście dostępne już od dawna, jednak mam tutaj na myśli dopuszczenie ich przez kolektyw do świadomości, że tak jest i że jest to prawda.

Informacje te u części ludzi (głównie z linii środkowej) najpierw spowodują reakcje emocjonalne, chaos, nawet możliwe podziały, a następnie doprowadzą do zasadniczego przewartościowania. I zmian w działaniu. Będą to informacje odnoszące się m.in. do linii upadającej (jeśli odnieść to do procesu kolektywnego) oraz własnego cienia, który może się ujawniać w konkretnych sytuacjach w życiu (jeśli odnieść to do procesów indywidualnych u każdego pojedynczego człowieka).

Na poziomie kolektywnym informacje te będą dotyczyły m.in. ujawnienie działań deep state, kościoła, pochodzenia i prawdziwej historii ludzkości, faktu, że nie jesteśmy jedyni we wszechświecie, ukrywanych artefaktów kulturowych, zakazanej wiedzy nt. geografii, realnego układu sił u sąsiadów za ścianą, i wielu innych.

To kluczowy proces, który położy podwaliny pod procesy w drugiej części roku związane z wzięciem spraw w swoje ręce i współpracy kolektywnej (będę o tym szerzej pisała w kolejnych raportach).

Z kolei na linii wzniesienia wszystkie te informacje „nowe” dla linii środkowej są już od dawna znane. Tutaj jednak proces rozpoznawania sercem informacji także wystąpi (właściwie już się rozpoczął).

Dla tej linii, dopływ coraz silniejszych energii do pola kolektywnego w lutym spowodował, że opadła kolejna warstwa maskująca, co oznacza, że coraz precyzyjniej można rozpoznać „kto jest kim”. Część istot z linii upadającej (bez czakry serca), ale imitujących „linię wznoszącą” (nawet działających na rzecz „przebudzenia”) jest już teraz wyraźnie widoczna. To m.in. istoty silnie przeintelektualizowane, nastawione tylko na mental lub – przeciwnie – skupione tylko na ciele fizycznym – istoty „usportowione”. Mogą one oczywiście nieść wiedzę lub wybrane umiejętności, ale nie mają potencjału do niesienia uzdrowienia (zmiany). Mogą mieć nawet „dobre” intencje, nie są „nieprzyjazne”, jednak kontakt z nimi od razu jest odczuwalny jako spadek energii, a nawet ingerencja w pole (jeśli człowiek nie zachowuje tutaj uważności). UWAGA: Piszę to bez jakichkolwiek preferencji (wszak jesteśmy Jednią), wyłącznie w celu informacyjnym.

Tak więc marzec rozpoczyna indywidualne wzniesienia i wejścia do rzeczywistości 5D. To proces wieńczący ostatnie 36 lat (od 1987), które przygotowały ludzkość do zmiany, jaka nigdy jeszcze nie mała miejsca. Jestem wdzięczna, że mogę z Wami uczestniczyć w tym pięknym procesie.

Z miłością – Anna Architektura

Zachęcam też do zapoznania się w wcześniejszym cyklem raportów energetycznych dostępnych na stronie  https://architekturaosobowosci.com/ Nie tylko niosą one informacje, ale przede wszystkim kotwiczą u ludzi nowe energie i pozwalają utrzymać wyższy poziom wibracyjny.

KONTAKT do mnie:

www: https://architekturaosobowosci.com/ (formularz kontaktowy)

e-mail: profil.architektura@gmail.com Anna Architektura

FB: Architektura Osobowości